I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Jak zrobić z radością i przyjemnością to, co wymaga przezwyciężenia i woli? Miesiąc lipiec. rok 2013. Międzynarodowe seminarium Kempo karate i kobudo Po półtorej godziny treningu w palącym słońcu tęskniliśmy za chłodem słonych fal morza. Wielu, zdejmując kimono, mokre i ciężkie od potu, piasku i muszli, rzuciło się w chłodne fale z biegiem. Przed zanurzeniem się w wodzie widzę, jak chłopiec, bojąc się zimnej wody, powoli, niczym nurek nurkujący, przyzwyczaja się do ciśnienia, przyzwyczaja się do zimna. Jednocześnie lamentując po wzięciu oddechu: „Och, zimno… och, zimno!” Przebiegając obok niego niemal podskokiem, krzyczę, żeby się nie przyzwyczajał, biegnij szybko, to się przekonasz, czy woda jest zimna, czy nie! Kiedyś, podobnie jak ten facet, powoli przyzwyczajałem się do zimnej wody. Ale im bardziej się do tego przyzwyczajam, jak się okazało empirycznie, tym bardziej zamarzam. Poza tym marznę podczas nurkowania, potem próbuję się rozgrzać pływając, ale kiedy schodzę na brzeg, znowu marznę. W rezultacie cały wysiłek skierowany jest na pokonanie zimna, a sama kąpiel nie przynosi ani przyjemności, ani radości (przyjemność i radość mają inną naturę, ale o tym innym razem). I stopniowo przestałem, jak w dzieciństwie, nie wychodzić z wody przed „tańczeniem z szablami” zębami. Jak w dowcipie o balonach: „Przyszedł mężczyzna zwrócić balony do sklepu. Sprzedawca jest zdumiony, co się stało? Może balony są wadliwe, czy brzydkie. Mężczyzna mówi: Tak, wszystko w porządku, a nie wadliwe i piękne …? Człowiek nie jest szczęśliwy…” i w tej sytuacji proces też przestaje być przyjemny. Punkt ciężkości uwagi przesuwa się z pozytywnego na negatywny. A negatywizm nie jest szczęśliwy. Jeśli masz ten sam problem, najprawdopodobniej nie jesteś zadowolony z życia. I mnie też się to przydarzyło. Ale zmieniłem to. Pytasz jak??? Jak zmienić swoje nastawienie do życia? Nie jestem fanem religii, ale to, co jest napisane w Ewangelii, Koranie, Wedach czy Bhagawadgicie bardzo trafnie wskazuje rozwiązanie problemów. Pod warunkiem, że potrafisz zajrzeć w słowa i zobaczyć ich istotę, to, co wyrażają, a nie same słowa. Na przykład wyrażenie: „...Nie wejdziecie do królestwa niebieskiego, dopóki nie staniecie się jak dzieci…” Wszyscy byliśmy dziećmi, tj. wszyscy byli w królestwie niebieskim. Kiedy nadszedł moment, w którym go zostawiłaś? Kiedy wypędziłeś się z nieba? Jakiego zakazanego owocu próbowałeś? Kiedy rozpoczęło się oddzielenie ciebie od świata, twojej duszy i twojej osobowości? Spróbuj odpowiedzieć na te pytania, może nie od razu, ale wiele się wyjaśni. Ten świat istnieje dla dzieci. Ci, którzy nie zachowują swojego dzieciństwa lub nie próbują go zwrócić, żyją w iluzji, a „kule nie są szczęśliwe”... Tak naprawdę byliśmy dziećmi i dziećmi i pozostajemy, jedynie przerośnięti materią, doświadczeniem bólu, okoliczności, niespełnione pragnienia i nierozwiązane zadania, i cała nasza uwaga jest teraz skupiona na tym. Utożsamiliśmy się z materią. Ups!!! „...i trzy białe konie mnie unoszą, i unoszą mnie w odległą śnieżną dal, o trzy białe konie, pożądanie, wygoda i jedzenie...hej!!!” Potrzebujemy objętości materii i mózgów, które sami zbudowaliśmy, aby zbudować cieńszą warstwę, warstwę Świadomości. Tylko świadomość pozwala poznać siebie, tego, który jeszcze nic o sobie nie wiedział, ale po prostu był sobą, czyli tj. Twoje dzieciństwo nie jest czasem, ale stanem, byciem. A wszystko, co zostało zdobyte w wyniku katorżniczej pracy, nagromadzonego materiału, doświadczenia bólu, okoliczności, niespełnionych pragnień i nierozwiązanych zadań… jest glebą lub warunkami, w których wzrasta Świadomość! Temat ten jest bardzo obszerny, więc teraz tylko go dotknęliśmy. Wróćmy do „naszych owiec”. Jak możemy zmienić nasze podejście do tej samej zimnej wody??? Jak wziąłem zimną wodę? Wzór jest prosty jak dwa razy dwa. Jak wspomniałem na początku. Strach przed zimnem to postawa nie wobec wody, ale wobec zimna (fizycznego, intelektualnego, duchowego – w innych sytuacjach), która przede wszystkim skupia uwagę na sobie. Twój umysł przyjmuje tok działania i zadanie, które mówi: pokonam zimno i wcale mi się to nie podoba. Że na końcu tej akcji ty!