I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Kiedy spotykamy jakąś osobę, pierwszą rzeczą, którą w niej widzimy, jest jej zewnętrzna powłoka, tzw. osobowość. Jest to część osoby, którą jest gotowy pokazać światu zewnętrznemu, za pomocą której wchodzi w interakcję z innymi. I ta część zewnętrzna nie zawsze pokrywa się z wewnętrzną treścią człowieka. Czy zdarzyło Ci się kiedyś, że na zewnątrz ktoś jest miły, uśmiechnięty i mówi cicho, ale trudno Ci się z nim porozumieć i z nieznanych Ci powodów czujesz się niekomfortowo? Nasze ciało wyczuwa inną osobę znacznie wcześniej, zanim informacja ma czas na przetworzenie w mózgu. Możesz przeprowadzić eksperyment: dwie osoby przesuwają się na różne końce pokoju, jedna z nich odwraca się tyłem i zamyka oczy, a druga po cichu zaczyna się zbliżać. Zadaniem pierwszej osoby jest wsłuchanie się w siebie i w momencie, gdy jego ciało poczuje zbliżanie się drugiej osoby, powie „stop”. Zaskakujące jest to, że z dość dużej odległości nasze ciało, nawet przy zamkniętych oczach, „wyczuwa” zbliżanie się drugiej osoby. Dlatego tak ważne jest słuchanie siebie i wiara w swoje uczucia. A jeśli z jakiegoś powodu komunikując się z jakąś osobą, Twoje ciało zaczyna się napinać, nogi chcą cofnąć się o krok, a oddech ustanie bez widocznego dla Ciebie powodu, powinieneś zatrzymać się na chwilę i posłuchać siebie . Dlatego często stajemy się ofiarami manipulacji, zanim w ogóle zdamy sobie sprawę, że jesteśmy manipulowani. Nasze ciało czuje to znacznie szybciej i nie wie, jak nas oszukać. Trudność polega na tym, że słuchamy go i słyszymy niewiele. Bardzo często ludzie od dzieciństwa wyrabiają w sobie nawyk niesłuchania swojego ciała: gdy je karmiono, gdy nie chciały dokończyć jedzenia, ubierali się cieplej lub zimniej niż to konieczne, uczyli je znosić, gdy ciało tego nie chciało. Ten. W pewnym momencie nasze ciało przestaje z nami rozmawiać. To wciąż boli, odczuwa i daje nam sygnały, ale mamy bardzo ograniczony dostęp do tej ogromnej bazy informacji. A żeby słyszeć, musimy nauczyć się słuchać. Aby to zrobić, możesz zatrzymać się w ciągu dnia na co najmniej kilka minut i obmacać stopy, nogi, ramiona, brzuch, szyję, plecy, przeskanować wszystkie części ciała, poczuć je, stanąć na pełnych stopach, wziąć głęboki wdech i zrób wydech, poczuj proces oddychania Ta prosta, regularna praktyka pomoże Ci lepiej słuchać i rozumieć, co mówi nam nasze ciało. Jest naszym asystentem i często jako pierwszy sygnalizuje, że powinniśmy zachować ostrożność w komunikacji z konkretną osobą i szanować swoje granice..