I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Zacznijmy od jednego wspaniałego cytatu Mistrza Oogwaya z Kung Fu Panda: „Przeszłość została zapomniana. Przyszłość jest zamknięta. Teraźniejszość jest dana. Dlatego nazywa się to teraźniejszość.” I wszystko wydaje się jasne, jasne jest, że trzeba żyć tu i teraz, czuć teraźniejszość, ale jak to zrobić? Ludzie są złożonymi ludźmi. Albo pomyślmy o przyszłości, albo odpowiednio zagłębijmy się w przeszłość. O tym dzisiaj porozmawiamy o przeszłości. Nie chodzi konkretnie o twoją przeszłość, ale o to, jak twoje myśli nieustannie do niej powracają. Lubię to? Na przykład: - Idziesz spać, wszystko jest w porządku, a potem nieprzyjemne wspomnienie sprzed 7 lat sprawia, że ​​rumienisz się pod kołdrą. Każdy zna to uczucie. - Lub widzisz nową ścieżkę w życiu, ale boisz się ją wybrać, ponieważ doświadczenie z przeszłości podpowiada, że ​​„znowu będzie tak, lepiej tego nie robić”. - A może tak jest miło wspominać przeszłość, że teraźniejszość wydaje się okropna. Przecież wtedy było tak dobrze, łatwo i beztrosko. - Są inne opcje. Jeśli przydarzy Ci się taka sytuacja, możesz nam o tym opowiedzieć. :) Jaka jest wada takiego „powrotu”? Już sam się domyśliłeś – nie widzimy teraźniejszości, jeśli żyjemy w przeszłości. Wyobraź sobie, jak wiele brakuje! Życie Cię mija! Czas więc to zmienić! Oto kilka sposobów na pokonanie przeszłości: Traktuj przeszłość w taki sposób, aby nie można było zmienić tego, co się wydarzyło. Na tę sytuację składa się mieszanina okoliczności, Twoich wyobrażeń o świecie, cech charakteru, nieprzetworzonych chwil i wielu innych czynników. Nie mogłeś na to wpłynąć. A teraz nie możesz. W tym momencie wybrałeś rozwiązanie najbardziej optymalne (a zatem i właściwe) spośród możliwych. Wyeliminuj ze swojego słownika słowo „jeśli”. „Gdybym wtedy tak odpowiedział”; „Gdybym był w pobliżu…” Jeśli tylko nie daje ci nic poza żalem, ucz się z przeszłości. Nie wrzucaj ich do pudełka z nieprzyjemnymi wspomnieniami. Akceptuj, ucz się na błędach. Jeśli istnieje możliwość naprawienia konsekwencji przeszłości, zrób to. Poczujesz się lepiej. I nie zwracaj uwagi, jeśli minęło dużo czasu. Przyjdzie ulga. Spróbuj spojrzeć na siebie z przeszłości jako na inną osobę. Traktuj go ze zrozumieniem i przebaczeniem, ale niekoniecznie do niego wracaj. Przebaczenie przynosi ulgę przede wszystkim tobie, a nie komuś innemu. Określ w myślach, jakiego rodzaju uczucia doświadczasz teraz w związku z tym wspomnieniem. Wstyd, złość, smutek, radość, strach? Mentalnie pozwól sobie doświadczyć tego uczucia! Niech będzie z tobą. Jest twoje, nie jest złe! Pozwól mu być! Jest tak wiele do przemyślenia. Po co zawracać sobie głowę tym, czego nie można odzyskać - trzeba pomyśleć o tym, co jeszcze można zmienić. Pokój - Pokój! :) Łatwo powiedzieć, ale zmiana nawykowego myślenia jest trudniejsza. Jeśli potrzebujesz pomocy, zapraszam na konsultację :)