I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Wiele matek, borykających się z trudnościami w pierwszych trzech miesiącach narodzin dziecka, doświadcza różnych uczuć: niepokoju, strachu, nienawiści, zmęczenia. Niektórzy zdobywają się na odwagę i zwracają się o pomoc do specjalisty, inni próbują samodzielnie rozwiązać swoje trudności. W rzeczywistości okres od 0 do 3 miesięcy jest bardzo ważny dla kształtowania się wielu funkcji dziecka. Ale ten okres jest jednocześnie bardzo trudny dla matki. Wydawałoby się, co w tym takiego trudnego? Dziecko powinno spać przez większość czasu, przynajmniej tak mówią w książkach. Niestety, jest to dalekie od przypadku. Dziecko właśnie się urodziło. To, co się z nim dzieje, dzieje się po raz pierwszy! Nie rozumie co z tym zrobić i co z tym zrobić. Jedynym sposobem jest relacja z matką. Mama jest dla niego całym światem i częścią samego siebie. Jej bliskość z nim jest tym, czego niezwykle potrzebuje. Czego potrzebuje dziecko zaraz po urodzeniu? Aby jego potrzeby zostały zaspokojone w tym samym momencie. Tak, dla mamy jest to trudne. Ale jest to niezbędne dla dziecka. O jakich potrzebach mówimy? W tym okresie dziecko zna tylko dwa stany – poczucie komfortu i dyskomfortu. Drugie doznanie, którego doświadcza jest dla niego nie do zniesienia, bo... nie rozumie, że jest to tymczasowe i wkrótce się skończy. I tutaj bardzo ważne jest, aby zwracać uwagę na jego potrzeby. Zdarzają się sytuacje, gdy dziecko przez pierwsze kilka miesięcy dosłownie wisi na mamie i ssie pierś co 15 minut. Dzieje się tak nie dlatego, że jest głodny, ale dlatego, że jest niespokojny i ma odruch ssania, czyli odbierania przyjemności przez usta. Dla wielu mam nie jest to łatwe, dlatego szukają namiastki własnej piersi, jaką jest smoczek! A dziecko milczy, a ręce matki są wolne. O niebezpieczeństwach związanych ze stosowaniem smoczków i jego wpływie na dorosłe życie opowiem w kolejnym artykule. Nie chodzi o głód, ale o sprawdzenie rzeczywistości. Jeśli poczuję się źle, czy moja mama od razu się pojawi? Czy odda mi swoje piersi? Uwierzcie mi, najważniejsze, czego potrzebuje dziecko w pierwszych trzech miesiącach życia, to bliski kontakt z mamą i doznania dotykowe – skóra do skóry. Ten okres na pewno się skończy, musisz tylko uzbroić się w trochę cierpliwości. Tak naprawdę natura jest mądra i ten test nie bez powodu została poddana matce – w tym czasie mama uczy się komunikować ze swoim dzieckiem, uczy się go rozumieć, wspierać i kochać. Te pierwsze trzy miesiące są najważniejsze! W tym okresie kształtują się funkcje samouspokajania i samopocieszania. Funkcje te kształtują się poprzez trzymanie i wrażenia dotykowe, poprzez zaspokajanie potrzeb. Zadaniem mamy w tym okresie jest uspokojenie dziecka, trzymanie go w ramionach, a nie kołysanie w wózku, huśtawce czy innym modnym wynalazku ludzkości. Wszystko to powstało po to, aby z jednej strony ułatwić życie mamie, ale mało kto myśli o tym z drugiej strony, a jednak istnieje! Dziecko w tej sytuacji cierpi z powodu samotności i wyobcowania od matki. A zamiast pomagać mu przejść przez okres zależności od osoby dorosłej, uczymy samodzielności już od 0 miesięcy! Kiedy dziecko jest w ramionach matki, ona mu mówi – widzę Cię, słyszę Cię, czuję Cię. Nawet jeśli matka nie rozumie, co dzieje się z dzieckiem i dlaczego się niepokoi, nadal odgrywa dla niego ważną rolę i daje mu poczucie komfortu. Bardzo podobają mi się doświadczenia tych rodziców, którzy świadomie przeżyli ze sobą ten okres dzieci. Niektóre matki i ojcowie nosili swoje dzieci w chustach w ciągu dnia, podczas gdy inni cały czas nosili je w ramionach. W nocy też nie oddzielali się od dziecka – spał z nimi. Uniknęli konieczności podawania dziecku smoczka, ponieważ... pierś matki była cały czas w pobliżu. Swoją drogą naukowo udowodniono, że dzieci, które w ciągu dnia są blisko mamy, a nie w łóżeczku, a nawet w innym pokoju, są spokojniejsze i rzadziej mają problemy z kolką jelitową. Uspokajają się dzięki temu, że otrzymują zaspokojenie wszystkich swoich potrzeb – wrażeń dotykowych, ssania piersi mamy, zapachu matki, dźwięku!