I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Każdy z nas był u dentysty więcej niż raz! BRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR Mróz na skórze i kompletny brak chęci do niego? I nie chodzi o to, że lekarz nie pomoże, ale o to, że to zawsze boli! Kiedyś poszłam do dentysty z polecenia. Oczywiście, że się trząsłem, ale dokąd mam iść? Poszedłem do gabinetu, skurczyłem się, boję się, ząb mnie boli, w ogóle cały zestaw... No cóż, myślę, że teraz, jak zawsze, dadzą ci zastrzyk, najważniejsze, żeby to znieść ... I wtedy nastąpił cud! Ten lekarz bardzo ostrożnie i delikatnie wstrzykuje mi znieczulenie!! Nie wierzyłam w to co się dzieje! Podczas zastrzyku nie czułam żadnego bólu! Ten człowiek podał znieczulenie, żeby pacjent czuł się komfortowo! Szczerze mówiąc, nawet nie wiedziałam, że coś takiego jest możliwe! Potem zdałem sobie sprawę, że jest to cecha jego stylu pracy! Ważne jest dla niego, aby dana osoba nie odczuwała bólu. Siedząc na fotelu dentystycznym, przyszło mi do głowy pytanie: „CZYM JEST ZNIECZULENIE W PRACY PSYCHOLOGA?” Uważasz, że tego nie ma, że ​​nie jest potrzebne? Mylisz się. Przychodzi do nas człowiek z bólem, raną, czasami tak starą i zaognioną, że bardzo się boi, że ktoś dotknie, a nawet dotknie tego bolącego miejsca. Trudność pracy polega na tym, że nikt, łącznie z samym pacjentem, nie widzi ani nie wie, gdzie faktycznie koncentruje się ból. Ból psychiczny, wewnętrzny. W rzeczywistości wszystkie Obrony Psychologiczne mają na celu zakrycie tego bolesnego miejsca, ale niestety go nie wyleczą. Dlatego praca z zabezpieczeniami powinna być delikatna, w „znieczuleniu”, jak u mojego stałego dentysty. A kiedy kolejnym pytaniem jako lekarz „uderzam” w psychologiczne ciało pacjenta, psychologiczna obrona z całą swoją mocą uruchamia się dokładnie tam, gdzie trafiam w najbardziej bolesne miejsce! Oczywiście, człowiek się broni, boi się i odczuwa ból, gdzieś w środku jest bardzo niekomfortowo, jest agresywny, odchodzi od tematu, jest głupi, milczy... Gdzieś tam znowu pojawia się jego wewnętrzne dziecko atakowany przez nierozwiązywalny dla niego problem. W nieświadomości nie ma czasu liniowego, więc zawsze boli dokładnie tak samo, jak wtedy. Aby operować takie rany, oczywiście potrzebujesz środka przeciwbólowego. Co więc mogą zrobić w psychologii? Prawdopodobnie pierwszym jest doświadczenie samego terapeuty w przeżywaniu podobnych sytuacji i ich uzdrawianiu, jego wiara i świadomość, że jest to możliwe i wszystko zostanie wyleczone. A co najważniejsze, uświadomiłam sobie to wtedy, na fotelu dentystycznym – TO JEST MIŁOŚĆ. Powiesz: „Czy to takie banalne i proste?!”. Uwierz lub nie. Większość ludzi nie wie, jak kochać siebie. Na moje pytanie: „JAK KOCHASZ SIEBIE?”. większość ludzi w ogóle nie jest w stanie odpowiedzieć, ale każde uczucie ma swoją manifestację, objawia się w bardzo konkretnych działaniach! Wśród tych osób są psycholodzy, lekarze, rodzice... Ale Ty i ja wiemy, że nie da się uczyć tego, czego sam nie potrafisz! Co więcej, nie da się dać tego, czego się nie ma! Jeśli nie umiem kochać siebie, to w ogóle nie umiem kochać... Jezus o tym mówił. Przepraszam, jeśli moje słowa wywołały w Tobie oburzenie lub protest, zdaję sobie sprawę, że być może teraz trafiłem w Twój czuły punkt. Po prostu my wszyscy, dzieci społeczeństwa, w którym kochanie siebie było „wstydliwe”... Można było na to wyrazić różne słowa... Można było kochać partię, ludzi, ojczyznę, prawdę, przyjaciół, bliskich, itp. (z wyboru), ale nie on sam… Taka była doktryna państwa. Bardzo się cieszę, że odpowiedziałeś na moje pytanie konkretnymi przykładami! Chcę powiedzieć, że nigdy nie jest za późno, aby nauczyć się kochać siebie, a raczej zawsze na czas. I wydaje mi się, że każde spotkanie z samym sobą wiąże się także z miłością do siebie. Nie ma znaczenia, którą metodę wybierzesz jako pierwszą, najważniejsze jest pragnienie. A najbardziej niesamowite jest to, że wszystkie złote rybki świata pomogą Ci w tym pragnieniu!