I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Jedną z głównych tez pomocy psychologicznej i psychoterapii jest uszczęśliwianie człowieka. Ludzie zwracają się do psychologów, aby pozbyć się cierpienia. I często oczekują, że psycholog zna jakieś „magiczne słowo”, „tajny rytuał” lub potrafi „zahipnotyzować” i życie nieszczęśliwego klienta poprawi się w tej samej sekundzie. Rozczarowanie pojawia się, gdy psycholog stwierdza, że ​​poprawa życia wymaga czasu i wysiłku oraz wysiłki osoby składającej wniosek. Dla wielu jest to objawienie, że odnalezienie szczęścia nie jest rezultatem czy ostatecznym celem, ale procesem życiowym, na który kładziemy szczególny nacisk. To jest życie według specjalnych zasad, które z większym prawdopodobieństwem pozwolą nam zrealizować nasze cele. Aby nie zanudzać Cię teorią, zaproponuję wykonanie ćwiczenia, dzięki któremu możesz zwiększyć ilość radości w życiu i stać się. trochę szczęśliwszy. Jeśli założymy, że sami potrafimy kierować swoim życiem, to okresowo możemy pozwolić sobie na przyjemne drobnostki, które sprawią nam radość. Oznacza to, że musimy sporządzić listę przyjemnych drobiazgów, które możemy uwzględnić w naszym codziennym życiu, aby stało się ono choć odrobinę przyjemniejsze i radośniejsze. Zasadą umieszczania działań i wydarzeń na tej liście jest to, że nie wymagają one dużo czasu i pieniędzy. To tak naprawdę MAŁE RZECZY, na które już sobie pozwalamy w życiu. Jeśli jednak nie skupisz się na przyjemnych chwilach, mogą one pozostać niezauważone, a życie będzie postrzegane jako szare i rutynowe. Kiedy zwracasz uwagę na przyjemne małe rzeczy, te przyjemne zdarzenia stają się ŚWIADOME i stają się jasnymi koralikami zapisanymi w pamięci. Kilka dni temu na wystawie sklepowej zobaczyłam zestaw jasnych kubków do herbaty. Bardzo mi się spodobały i kilka dni później je kupiłem. Teraz nie tylko piję herbatę... Herbatę parzę najczęściej z torebki, bo brakuje mi czasu na pełniejszy rytuał herbaciany, jakim jest zaparzanie herbaty w imbryku. Teraz zaparzam torebkę w ładnym i kolorowym kubku! Kiedy na to patrzę i podnoszę, cieszę się. I naprawdę podoba mi się mój nastrój i uczucia z powodu takiej drobnostki. I przynajmniej 2 razy dziennie częstuję się napojami z tego kubka!