I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Pracuję po prostu jako magik. Psychologia relacji psycholog-klient Czasami moi klienci są zaskoczeni, gdy nagle ustępują bóle serca, nękające ich od miesięcy bóle głowy i inne bolesne objawy. Nawet silne leki nie pomagały, po czym ból powrócił. A na moich sesjach, gdy tylko policzyłam lub wyprowadziłam problemy z podświadomości do świadomości, mój stan zdrowia radykalnie się poprawił, jeśli nie była to długotrwała choroba przewlekła. Oczywiście czasami trzeba przepracować ten temat, wyrzucić stłumione negatywne emocje, takie jak lęki, urazy, smutek, irytacja, agresja, złość, poczucie winy itp. Piszę o problemach, które są jeszcze psychosomatyczne, a nie nabrały charakteru fizycznego, chociaż przy Tak można walczyć, zajmuje to po prostu dużo więcej czasu. Przychodzą do mnie osoby zdesperowane w walce z kompleksami i niepowodzeniami. Nie reklamuję się szeroko, w Internecie daleko mi do mistrza, a w sieciach nie umiem się pięknie zaprezentować. Klienci przychodzą do mnie po ostatnią nadzieję w oparciu o opinie innych. Oczywiście bardzo trudno jest pracować ze starszymi, konserwatywnymi ludźmi. Przecież powrót do zdrowia zależy nie tylko od psychologa, ale także w dużej mierze od pacjenta. Czasami najbardziej dociekliwym ludziom trzeba wyjaśnić fizjologię działania danej psychometody. Starsi ludzie w większości nie są gotowi na nowe informacje, dlatego pomagam im rozmową i hipnozą. Oczywiście kopanie głęboko jest niebezpieczne, ponieważ przy każdym wyzdrowieniu muszą nastąpić kryzysy na poziomie fizycznym i psychicznym, to właśnie jest wyznacznik pracy psychologa. W żadnym wypadku nie należy rezygnować z zajęć; powtarzam jeszcze raz – zaostrzenia są nieuniknione. Wszyscy lekarze o tym wiedzą. Pewnego razu w sanatorium wojskowym w Soczi kobieta była leczona na łuszczycę. Zaproponowano jej kąpiele Matsesta i powiedziano jej, że jeśli po kąpieli nie nastąpi pogorszenie, oznacza to, że jej nie pomogą. Ale zaostrzenie było poważne i z biegiem czasu zaczął pojawiać się pozytywny wynik, a po dwóch latach choroba całkowicie ustąpiła. Mały niuans polega na tym, że mój przyjaciel stale chodził do psychoterapeuty. To jest właściwe podejście; nie możemy zapominać, że człowiek jest trójjedyny: dusza, duch i ciało. A jeśli zostanie zaburzona lub niezrównoważona, pojawia się choroba. Duch to myśli i światopoglądy, dusza-emocje, ciało, które wszyscy rozumieją, narządy, układy narządów, komórki. Oczywiście jest to uproszczone. Tylko doświadczenie i wiedza mogą naprawdę pomóc. Bardzo miło jest usłyszeć od Twoich klientów, że byli już u psychologów z tytułem doktora, ale efekt jest zerowy. Jedyne co zapamiętałem to budzik na stole odliczający pieniądze, co było bardzo irytujące. Pracuję dla pomysłu, nie chcę powiedzieć, że za darmo czy „za jedzenie”, ale ceny muszą być adekwatne, bo problemy psychiczne leczą się długo. Pragnę zaznaczyć, że cały czas się uczę i rozwijam. Bardzo pomocne są wykłady, które odbyłem w monachijskim Instytucie Parapsychologii. Klasyczna psychoterapia moim zdaniem nie jest rozwinięta, więc trzeba czerpać wiedzę z innych źródeł, bo człowiek jest bardzo skomplikowany. Psychologia transpersonalna dotyka subtelnych aspektów istoty ludzkiej. Ale wielu specjalistów sami tego nie rozumie, więc używają starych metod. Napisałbym wiele ciekawych rzeczy, ale to nie jest w formacie strony internetowej..