I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Frajer. Nie wiem jak Wy, ale ja w ostatnich latach coraz rzadziej słyszę to przekleństwo. Albo moda na to przeminęła, albo świat się zmienił i stał się bardziej tolerancyjny dla przejawów niedojrzałości, albo ja sam, dorastając, po prostu zniknąłem z grona osób, w których takie obelgi mogą być stosowne. Nie wiem. Jednak dzisiaj nagle zapragnęłam o nim pamiętać i przypomnieć Ci o tej klątwie. Wydaje mi się, że samo słowo „Sucker”, a raczej fakt, że zostało ono wybrane w ramach obelgi, może nam wiele wyjaśnić. O szacunku (kogo i dlaczego ludzie szanują), o zadaniach, jakie stoją przed nami w życiu i o tym, kim powinniśmy być (teraz lub w przyszłości). Jeśli tak jak ja jesteś zainteresowany wyjaśnieniem tych kwestii, zastanówmy się zazwyczaj razem Próbując zrozumieć znaczenie słów i istotę pojęć, lubię zaczynać od słowników. Co oznacza to słowo? Co jest jego oczywistością i jakie jest jego głębsze znaczenie? Dlaczego osoba, w stosunku do której jest ono wymawiane, może poczuć się urażona i zawstydzona? Słowniki podają, że z reguły osobę młodą, niedoświadczoną i słabą określa się z pogardą frajerem. Ale jeśli zwrócimy się do źródła, to znaczy do nieobraźliwego znaczenia, to ogólnie rzecz biorąc, karmienie piersią to takie, które nie może jeść surowego jedzenia, ale pobiera składniki odżywcze tylko z mlekiem matki. Tym, który ssie pierś, czym różni się to dziecko (na razie mówimy tylko o dziecku) od tego, które inaczej przyjmuje pokarm. Przede wszystkim obecność zębów. Ten frajer nie ma jeszcze zębów. Dlatego musi zadowolić się wyłącznie mlekiem matki i unikać produktów „bardziej dorosłych”. Ale, jak widać, młodzi ludzie, z pogardą nazywani frajerami, już od dawna mają zęby! Dlaczego oni też tak się nazywają? Przede wszystkim wydaje mi się, że wynika to z braku „zębów psychologicznych”. Kły psychiczne, gryzące problemy i przeszkody; noże psychologiczne oddzielające cenne „mięso” przydatnych informacji od „kości” spekulacji i fałszu; i psychologiczne zęby trzonowe, miażdżąc to, czego nie można się nauczyć na bieżąco. Zęby są bronią obronną, a także narzędziem podboju i panowania nad światem w całej jego różnorodności. A ssące dziecko, które ich nie ma, jest dzieckiem zmuszonym do uzależnienia od postaci matki. Ale jeśli dla dziecka taka zależność jest nieunikniona i dlatego naturalna, to dla kalendarzowo starszej osoby jest to patologia. I z reguły powoduje to wyśmiewanie i pogardę ze strony innych. Jeśli więc ktoś planuje dorosnąć (i nie polegać do starości na swojej matce i tych, którzy ją zastępują), to zęby są pierwszą rzeczą, którą powinien zyskać. A raczej musi je rozpoznać i zacząć z nich korzystać. Porozmawiamy o tym, jak to zrobić innym razem. PS Jeśli interesują Cię moje przemyślenia na temat psychologii mężczyzn, zapisz się do mnie (klikając przycisk poniżej) i na mój telegram - kanał „Dom Męski Dmitrija Trefilowa” - https://t.me/manrise_psy