I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

1. Czy zgadzasz się z tym, że jeśli na wakacjach sprawdzamy pocztę, to w ogóle nie są to wakacje? 2. Czy sądzisz, że współcześni ludzie są uzależnieni od telefonów i komputerów, że ważny jest dla nich stały dostęp do Internetu. Dlaczego tak jest? Jak sobie z tym poradzić na wakacjach? 3. Dlaczego odczuwamy stres, gdy w telefonie nie ma zasięgu? zorganizować wakacje bez telefonu? 5. Jak nauczyć się nie sięgać po telefon co pięć minut, przynajmniej na wakacjach? Telefony komórkowe, internet i poczta elektroniczna na stałe zadomowiły się w naszym życiu, podobnie jak szczoteczki do zębów i pralki , a celowo pozbawiamy się rzeczy wygodnych i przydatnych w naszym życiu i połączeniu ze światem, nie ma powodu, chyba że u naszych asystentów i przyjaciół zamieniają się one w obsesje, patologiczne uzależnienia, które pozbawiają nas wolności i zajmują ogromną ilość. ilość czasu i pieniędzy, niekończące się manipulacje telefonem, sprawdzanie poczty co trzy minuty - podobne do innych obsesji, takich jak rytualne czynności zamykania drzwi, mycie rąk 200 razy dziennie itp. i wycofanie się z braku. Internet niewiele różni się od narkomanii alkoholem, nikotyną czy nawet heroiną. Tyle że wszelkie zabiegi z użyciem gadżetów są znacznie mniej destrukcyjne i w ogóle nie wpływają na nasze zdrowie fizyczne. Ale co dzieje się z psychiką i co z tym zrobić, to ważne pytanie. Za wszystkimi takimi nałogami i obsesjami kryje się ogromny niepokój, poważne zaburzenie nastroju i stabilności psychicznej. Im częściej zdarzają się manipulacje rytualne, tym silniejsze wycofanie, tym większy niepokój. Po co się martwić, jeśli jestem na wakacjach? - pytasz. Wakacje to tak naprawdę duży stres dla organizmu, to zmiana zwykłego trybu życia, zwykłego miejsca, sposobu życia itp. W każdym z nas żyje małe dziecko, które odpowiada za nasze nastroje, dobre i złe. A im mniej stabilne i spokojne było Twoje dzieciństwo, tym większy niepokój wywołają wszelkie zmiany, nawet te najbardziej przyjemne i zaplanowane. Bo wnoszą dużo niepewności, wolności i pustki w miejsce zwykłej gorączkowej aktywności i wyznaczają tryb życia mieszkańcom metropolii. Łagodzi także lęk przed utratą kontroli nad tym, co dzieje się „tam” bez Twojego udziału. A wszystkie rytualne czynności z użyciem gadżetów pomagają złagodzić ten niepokój, uspokoić go, zająć ręce i głowę, wnieść chociaż cząstkę tego, co znane w nową sytuację - utrzymuj kontakt ze znanymi ludźmi, bądź przynajmniej wirtualnie w znajomym miejscach, przynajmniej w jakiś sposób kontrolować sytuację. Jeśli więc Twoje połączenie ze światem za pośrednictwem gadżetów jest niezawodne, jeśli pomagają Ci się zrelaksować, złagodzić niepokój i cieszyć się wakacjami, to nie ma nic złego w korzystaniu z nich częściej niż zwykle. Inna sprawa, kiedy to połączenie zaniknie, albo kiedy czynności rytualne pochłoną zbyt wiele czasu i pieniędzy, a wakacje zamienią się w „coś tu” na tle wirtualnego życia „tam”. Lęk? Po pierwsze, pamiętaj, że jest to tymczasowe. Prędzej czy później połączenie się poprawi, wakacje dobiegną końca i wrócisz do swojego zwykłego, uspokajającego trybu życia. I przekonaj siebie, że nawet jeśli tu czy tam wydarzy się coś strasznego, nadal będą sposoby komunikowania się z tobą lub ze światem. I najprawdopodobniej sytuacja ulegnie poprawie, z Twoją pomocą lub bez niej. Ale to tylko myśli, a w sytuacji „nieruchomego głodu” i braku zwykłych rytuałów pilnie potrzebujesz przede wszystkim działań. Tutaj musisz pamiętać, co zwykle pomaga złagodzić stres i niepokój bez autodestrukcji. Jeśli masz takie metody, wykorzystaj je w pełni. Jeśli nie, zalecenia będą takie same, jak w przypadku każdego zaburzenia lękowego w sytuacji zmiany. Przede wszystkim stwórz dla siebie nową, znajomą konstrukcję, możliwie stabilną i dobrze zbudowaną. Stwórz dla siebie jasny plan dnia i.