I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: ...z rozmów z uczestnikami odległego, energochłonnego Rubinowego Cudu... Powiedział mi: „Słuchaj, bracie Salieri, Gdy przyjdą do ciebie ciemne myśli, odkorkuj butelka szampana, Lub przeczytaj ponownie Wesele Figara .A. S. Puszkin Co zrobić z agresją, poczuciem winy, lękami i innymi nieprzyjemnymi osadami? Często pacjenci ze smakiem opowiadają o szczegółach swoich nieprzyjemnych schorzeń, ale z jakiegoś powodu w ogóle nie piszą, co z tym ROBIĄ. No cóż, czułeś się źle, ok, czułeś się chory, zakręcony i zły – wszystko jasne, ale CO z tym zrobiłeś???? Pierwsza zasada: nie rzucaj swoją negatywnością na sąsiadów (w tym na siebie) i nie rozrzucaj jej po własnym domu! Jesteśmy ludźmi kulturalnymi, a jak już musimy zrobić kupę, to robimy sobie ulgę w porcelanowym przyjacielu, za zamkniętymi drzwiami, dokładnie ją zmywamy, a także spryskujemy odświeżaczem - i nie rzucamy kupą w otoczenie (oni zdziwiłbym się)! Dlaczego tak nieekologicznie traktujemy odpady energetyczne, które również gromadzimy i które organizm również regularnie wydala? Nie przeklinaj we własnym domu, wszystko, co się rozleje, będzie wisiało jak smutna pleśń w kącie i zatruwało Twoją przestrzeń! Nie ma co płakać we własną poduszkę – energia Twoich łez osadzi się w niej na zawsze. Nie robisz kupy we własnym łóżku! Nie gotuj jedzenia w kiepskim nastroju! Całkowicie mądra osoba chodzi po ziemi, aby trawa się nie poruszała. Co to znaczy? Musisz nauczyć się identyfikować ze sobą wszystkie te negatywne przejawy i ostrożnie usuwać je ze swojej Świątyni Radości, tak jak inne odpady. Bo Dusza jest zawsze piękna, wiecznie młoda, unosi się, śmieje się delikatnym śmiechem i jaśnieje miłością! Wszyscy wiemy, że tacy jesteśmy. Po prostu ten świat jest miejscem treningu, w którym dusza ma się manifestować, pomimo ciągłych ataków demonów. Czy myślisz, że demon przechodzi przez drzwi, zdejmuje kapelusz, przedstawia się, ogłasza bitwę, a potem walczysz z nią, zachowując swoją odrębność i świadomość? Jak w filmach? Tak, nieważne jak to jest! Demony to przebiegłe stworzenia, po cichu przenikają do świadomości przez szczeliny i zaczynają odrzucać twój cel - tak, że mylisz ich wibracje z własnymi (niezależnie od tego, czy będzie to przygnębienie, sceptycyzm, surowy materializm, czy zazdrość i gniew). Uwiodą Cię i zwabią tak bardzo, że czasami na pewno uwierzysz, że to doświadczenie to Ty! jednocześnie najbliższa (lub nie tak bliska) osoba jest winna twojego cierpienia i z reguły musi zostać za to ukarana. Dotyczy to także wysoce inteligentnych bytów energetycznych - takich jak te pokazywane w pełnometrażowych filmach o egzorcyzmach - oraz małych pasożytów (jak robaki), których w kosmosie jest mnóstwo - wszystkie one żywią się energią o niskiej wibracji, a ich zadaniem jest wciągnięcie Cię do tego poziomu i powodują emisję takiej energii. Aby cię zostawili, musisz po prostu sprawić, że twoje ciało energetyczne będzie dla nich nie do zniesienia - to znaczy będzie miało wysoką wibrację. (Wrogowie wewnętrzni należy omówić osobno). To samo tyczy się tych pasożytów, które Castaneda określił jako latające – subtelniejsze stworzenia, które żywią się naszą energią świadomości – dosłownie pożerają jasność człowieka. „Gniew nie jest niewinną czynnością. Za każdym razem, gdy się złościsz, przyciągasz do siebie wszystkich jesteście strumieniami zła z eteru, które przyczepiają się do was jak pijawki, brzydkie czerwone i czarne pijawki z najbrzydszymi głowami i pyskami, jakie możecie sobie wyobrazić. A one wszystkie są wytworem waszych namiętności, waszej zazdrości, irytacji i gniewu wydaje się, że już się uspokoiłeś i opanowałeś, burza w atmosferze w Twojej okolicy będzie trwała jeszcze co najmniej dwa dni. Te niewidoczne dla Ciebie pijawki ssą i żerują na Tobie dokładnie tak samo, jak zwykłe pijawki wysysające ludzką krew. Każde czyste stworzenie jest bardzo wrażliwe na smród tych małych zwierząt i ucieka przed tymi, którzy są otoczeni swoim pierścieniem, pozbawieni samokontroli, spotykając się z osobą przyzwyczajoną do życia w luźnych nerwach, w rozdrażnieniu. płacze i ciągle....