I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: #psycholog Gray Maria „Współczesnym licealistom po prostu szalenie brakuje wiedzy psychologicznej” – pomyślałam, gdy na moim fotelu pojawił się kolejny klient tego typu. Nie, jak to! Dlaczego uważa się, że dla młodej damy bardziej przydatna jest umiejętność uszycia szaty, niż umiejętność budowania komunikacji z płcią przeciwną. W całej mojej praktyce nie spotkałem się z parą na konsultacji, której mąż jako jedną z przyczyn niezgody w rodzinie podał fakt, że żona nie potrafi uszyć szlafroka i że go nie słyszy, nie wspierać jego wysiłków, zapomnieć o nim po urodzeniu dziecka, byłoby miło, gdyby młodzi mężczyźni potrafili budować relacje z rówieśnikami, doskonalić cechy przywódcze, umiejętności oratorskie, ponieważ dla przyszłego mężczyzny głównym priorytetem jest socjalizacja. Stołek zrobi inny Chińczyk, ale trzeba na niego zarobić, a wyjdzie to znacznie taniej niż cięcie kłody. Czy można założyć, że dziecko bez wiedzy psychologicznej jest gotowe do życia? Oczywiście, że nie! Chodzi o to, że dziecko uczy się podstaw wiedzy psychologicznej w rodzinie, jednak według statystyk rodzice stawiają tematy tabu na najbardziej palące dla nastolatka tematy. Dlaczego to się dzieje? Niestety nastolatki w rodzinie nie rozmawiają, nawet jeśli zadają rodzicom pytania, przekazują im fałszywe informacje, prawda, ale tak odległe od życia. Dorośli zupełnie zapominają, że dziecko w tym wieku nie jest już maluchem i jest w miarę zdolne dodania dwóch do dwóch i jeśli matka powie córce, aby nie wychodziła za wcześnie za mąż, a nawet w wyniku ciąży, wówczas dziewczyna może obliczyć datę swoich urodzin, datę ślubu swoich rodziców i dać się zwieść tym oszustwo. Przecież rodzice często stawiają swoją rodzinę jako wzór (Oto mój ojciec i ja!), Dlaczego więc nie mieliby tego zrobić? Wiadomo, że chcemy dla naszych dzieci jak najlepiej, dając dziecku wskazówkę do ideału, staramy się uchronić je przed błędami. Ale odmawiając dzieciom niezbędnych informacji, czynimy je bezbronnymi przed ingerencją z zewnątrz. Czy jest mało prawdopodobne, aby gościnna ulica, na której nikt nie chce dzielić się swoim doświadczeniem, wykształciła przyszłe pokolenia lepiej niż ich rodzice? Uczmy się szczerze rozmawiać z naszymi dziećmi, aby wychować nie jakiś odległy ideał, ale prawdziwą osobę, która będzie potrafiła współdziałać z innymi, którzy będą żyć na tym świecie, a nie w idealnym..