I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Niedawno dowiedziałam się, że w Niemczech, gdzie pracuję, lekarze i psychoterapeuci już od roku mogą przepisywać medyczne programy komputerowe. Podobnie jak pigułki. Katalog zawiera już 30 zatwierdzonych programów, od treningu sportowego i medytacji po psychoterapię na depresję i pochwicę. Każdy z tych programów jest przepisywany na 3 miesiące i opłacany bezpośrednio przez państwowe ubezpieczenie zdrowotne. Wszystkie przechodzą obowiązkowe badania kliniczne i uzyskują aprobatę jako produkt medyczny. Od razu skontaktowałem się z twórcami i otrzymałem dostęp do wersji próbnej, a jednocześnie mój guru-psychiatra wypisał już pierwszą receptę. Od razu powiem, że nie jestem zwolennikiem zastępowania psychoterapeuty komputerem, ale na szczęście programy te nie mają na celu zastępowania, a stanowią swoistą podporę niemieckiego systemu medycznego, w którym wizyta u psychoterapeuty jest wymagane 3-12 miesięcy wcześniej. W tej chwili bez normalnej terapii można wspomóc pacjenta tego typu oprogramowaniem. Dziś w końcu zabrałem się za testowanie jednego programu (nazwy nie podam, bo to nie jest reklama). Jest przeznaczony dla pacjentów z łagodnymi zaburzeniami lękowymi lub fobiami (F40/F41). Program rozpoczyna się krótką motywacją, diagnostyką za pomocą krótkich kwestionariuszy dotyczących depresji i lęku (w przypadku zagrożenia samobójczego podaje numery infolinii). Kwestionariusz stanu bieżącego zmienia się w Kwestionariusz stanu z ostatniego tygodnia. Następnie następuje interaktywny dialog mający na celu motywowanie ludzi do pracy i korzystania z programu. Muszę przyznać, całkiem przydatna motywacja, wykonana w formie gry. Następnie rozpoczyna się pierwszy etap, obejmujący interaktywne informacje psychologiczne przez 1-2 godziny. Jest to rodzaj wykładu, w którym krótkie bloki informacji kończą się informacją zwrotną od pacjenta na temat stopnia trudności, zrozumienia i zmęczenia pacjenta. W zależności od odpowiedzi bloki są albo uproszczone, albo podane bardziej szczegółowo. Informacje przeplatane są nagraniami dźwiękowymi dla relaksu. Program czasami pozwala zrobić sobie przerwę na odpoczynek. Podejrzewam, że częstotliwość tych przerw zależy od stanu pacjenta. Całość pracy podzielona jest na 6 etapów, które opierają się na podejściu CBT. Na każdy poziom przydzielane są 1-2 tygodnie, podczas których należy wysłuchać interaktywnych wykładów i wykonać określone zadania. Dopóki nie wykonasz wszystkiego i nie minie tydzień, nie możesz przejść do następnego kroku. Możesz powtórzyć poprzednie tematy Poziom 1: Wprowadzenie do tematu w celu zrozumienia natury strachu Poziom 2: Metody rozpoznawania i pracy z myślami Poziom 3: Metody relaksacyjne Poziom 4: Rozwijanie i szkolenie zachowań Poziom 5: Praca z zachowaniami społecznymi 6: Powtórzenie i utrwalenie Na razie udało mi się ukończyć tylko pierwszy poziom - Na drugi nie pozwalają mi przejść, bo... tydzień się nie skończył. Niemniej jednak miałem bardzo miłe wrażenia z funkcjonalności tego programu. Będziemy przepisywać leki jak największej liczbie potrzebujących. Jestem pewien, że w ślad za Niemcami takie programy zaczną pojawiać się w innych krajach..