I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Zrozumienie uczuć innych ludzi jest ważną umiejętnością w komunikacji międzyludzkiej. Umiejętność rozpoznawania doświadczeń drugiej osoby, uwzględniania ich w interakcji i szanowania stanu emocjonalnego rozmówcy. Z osobą, która cieszy się sukcesem zawodowym i osobą, która opłakuje stratę bliskiej osoby, dialog będzie oczywiście inaczej zorganizowany. Na szczęście większość ludzi ma empatię, która pozwala im uwzględniać uczucia rozmówcy w komunikacji, ale czasami przybiera to formę forum „szalonego skanera”. Wygląda to tak: ✔Cała uwaga człowieka skierowana jest na zewnątrz. Nie na swoich uczuciach i stanach, ale na ludziach wokół ciebie. ✔W każdej jednostce czasu jedna osoba będzie sprawdzać, co jest nie tak z drugą osobą (jak się masz? Czy na pewno nie jesteś zdenerwowany? Czy na pewno nie jesteś zły? Czy jesteś pewien, że wszystko jest w porządku?). ✔Osoba jest niespokojny, gdy nie ma możliwości sprawdzenia i rozważenia stanu drugiej osoby. ✔No cóż, od lat liczę stan kolejnego, trzeba coś z tym pilnie zrobić. Wycisz, rozbawij, pociesz.🤔 Jak na Ciebie wpływa takie zdjęcie? Dla mnie rezonuje z dużą ciężkością. Ile wysiłku i zasobów potrzeba, aby stale skanować sytuację?! Jednocześnie niewiele zostaje na całe życie. Jest to nabyty mechanizm adaptacji do środowiska. Najwyraźniej kiedyś żyłem w tak niebezpiecznym środowisku, że musiałem stale skanować je w poszukiwaniu zagrożeń. Zagrożenia wynikają ze stanu emocjonalnego innej osoby, dlatego należy zbadać stan emocjonalny. Dzieci, które musiały żyć z nieprzewidywalnymi emocjonalnie rodzicami. Ludzie, którzy musieli żyć z emocjonalnie nieprzewidywalnym partnerem (zwłaszcza jeśli ten partner miał większą władzę i autorytet). Może przybyć z dowolnego miejsca w każdej chwili. Musimy zrozumieć stan danej osoby i ocenić, czy stanowi zagrożenie, zwiastuje złe rzeczy, czy nie. I reaguj dalej. Zbuduj obronę, ukryj lub złagodź agresora.❓ Podziel się, jak Ci idzie? W jakim trybie rozpoznajesz emocje swojego rozmówcy? Czy Twoja empatia sytuacyjna włącza się w momentach komunikacji? A może stale skanujesz stan emocjonalny innych pod kątem zagrożenia i niebezpieczeństwa??