I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Temat, delikatnie mówiąc, jest ekscytujący, pełen szacunku, intymny, a jednocześnie zakazany i pomysłowy. Dużo piszą o seksie, dużo mówią, promują go w mediach itp. A czasami robią WSZYSTKO, żeby tego nie zrobić...no, albo skierować energię seksualną w złym kierunku...zdrowym kierunku...W niektórych rodzinach zastępuje się seks między partnerami (niektóre opcje): * **alkoholizm (lub inne uzależnienia: narkotyki, gry, jedzenie, a nawet pracoholizm...) jedno z nich (np. mąż pijący alkohol nie może w pełni okazywać żonie prawdziwych uczuć i często seks jest albo połamany, albo ulotny) lub „przy okazji”. O jakiej satysfakcji możemy tu mówić?). W tym przypadku mamy do czynienia z SPIT (w kontekście seksualnym) ze swoim uzależnieniem, a nie z prawdziwym partnerem. Związek, w którym energia seksualna „płynie” (dosłownie i w przenośni) do butelki, nie może być a priori trwały, zdrowy i długotrwały. Kobieta jest tu jak porywacz mężczyzny, który musi „odwalczyć” mężczyznę od silniejszego rywala – butelki. W tej walce nie ma i nie może być zwycięzców. Mężczyzna jest tu uzależniony (co przynosi wiele korzyści); Butelka spełnia dobrą rolę „żony”; Kobieta żyje w iluzji, która ukrywa jej ból i nie pozwala aby zetknęła się z prawdziwymi uczuciami. Na serio. Prawdziwy. Z biegiem czasu pojawiają się ginekologiczne choroby psychosomatyczne, które opierają się na niechęci do partnera, niezadowoleniu (zarówno psychicznym, jak i fizycznym), nieuzasadnionych pragnieniach i wielu innych... Możesz przeczytać w wolnym czasie: https://www.b17.ru/ artykuł/ 20308/ (Trójkąt cierpienia: On-Ona-Uzależnienie) Takie relacje seksualne mogą być jednocześnie silne i destrukcyjne. „Jest w nich dużo seksu” (surogatu), ale z niewłaściwą rzeczą i w zły kierunek. Pytanie do przemyślenia: Czy naprawdę chcesz dla siebie takiego życia seksualnego? Twoje dziecko? Czy jesteś gotowy spędzić lata, nie osiągając niczego ze związku? Czy jesteś gotowy zaakceptować fakt, że energia seksualna Cię omija? *** skandale i przemoc (psychiczna i fizyczna) pomiędzy wszystkimi członkami rodziny (w tym dziećmi), ignorowanie się nawzajem, osobiste zniewagi (czasami partnerom naprawdę łatwiej jest się pokłócić, niż nawiązać intymny kontakt seksualny i szukać kompromisu w przypadku nieporozumień). O głównych grach psychologicznych prowadzących do rozwodu pisałam tutaj: https://www.b17.ru/article/25819/(Gry z mężem, które prowadzą do rozwodu...) A ile podniecenia (prawdziwego) robi dobrze skandal przynosi? No cóż, krew się gotuje, źrenice się rozszerzają, budzi się energia. Mam ochotę tylko... dokuczyć partnerce (przepraszam za francuski), ale nie w zdrowy sposób, ale na przykład chochelką (jeśli już). mówię o kobiecie). O tak!Rób wszystko, żeby się pokłócić na kawałki, a potem kipieć we wspólnym łóżku... i nie zbliżać się ani emocjonalnie, ani fizycznie... Pytanie: Jak budujecie swój związek? Czy Scandal nie jest Twoją ulubioną grą w rodzinie? Jeśli tak, co robisz, aby temu zapobiec? *** narodziny dzieci (dzieci zastępują seks w rodzinie) Ta ścieżka jest najbardziej ZATWIERDZONA społecznie, niestety sposób wydatkowania energii seksualnej nie jest w zdrowym kierunku w relacji „mężczyzna i kobieta”. Energia seksualna jest na pierwszym miejscu „wyssane” przez ciąże (jeśli nie są wspierane), potem narodziny jednego (lub kilkorga dzieci z rzędu, bez przywrócenia życia seksualnego w parze). Tutaj dzieci są najlepszymi konsumentami seksu w rodzinie. To prawda, że ​​z jakiegoś powodu (ale rozumiem dlaczego) im to odpowiada. A dzieje się to w ciekawy sposób: po zostaniu rodzicami para nie przestaje być tylko mężczyzną i kobietą, w których seks jest zaufaniem. wymiana zdrowej energii, głaskanie ciała i inne zjawiska w celu rozwijania głębokich relacji. Ale zdarza się, że pozycja rodzicielstwa w jakiś sposób przykrywa i tłumi rolę M i F, pary lub tylko jednego z partnerów, „zamrożonych” w jednej roli. Rola „opieki nad dziećmi” jest niemal fanatyczna, zanurzona, bezinteresowna. Niewątpliwie,?