I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

W dzisiejszych czasach treningi psychologiczne mające na celu rozwój osobisty są realizowane partiami. Oferujemy rozwiązanie szerokiej gamy problemów. Od kwestii strachu, niepewności po odkrycie kobiecości i trzeciego oka. W dalszej części moich wpisów rozwinę temat dlaczego treningi rozwoju osobistego nie pomagają, a teraz porozmawiajmy o tym, że w grupie nie da się rozwiązać poważnego problemu! Co to znaczy być w grupie i co to znaczy być poważnym? W grupie, jak rozumiesz z powyższego akapitu, oznacza to na szkoleniu lub jakimś seminarium. Poważnie - to jest problem z hiperfaktorem. Hiperfaktor to główny problem, o którym dana osoba nawet nie jest świadoma. Towarzyszy mu przez całe życie. Jest to rodzaj syndromu, który powoduje powstanie zestawu syndromów. A osoba, nie znając swojego głównego problemu, wiedząc jedynie o jego konsekwencjach, przychodzi na szkolenie i pracuje z nim. Tak, może usunąć konsekwencje, ale one ponownie wzrosną. Jak chwasty, jak liście na drzewie. Należy znaleźć pierwotną przyczynę. Ten sam hiperfaktor, korzeń, który powoduje wszystkie dolegliwości. Tego po prostu nie da się osiągnąć w pracy grupowej. Może to zająć sporo czasu. W grupie nikt nie poświęci takiego czasu jednemu uczestnikowi. Zatrzymają się na objawie i tyle. Powiedzą, że to twój problem, a my go rozwiążemy. Chociaż tego też nie robią, więcej o tym w innej publikacji. W psychoterapii jest inaczej. Po pierwsze całkowicie indywidualne podejście do klienta, po drugie praca na zamówienie, po trzecie to wciąż jest sposób na rozwiązanie problemu. Bo w trakcie pracy człowiek usuwa warstwę za warstwą i prędzej czy później warstwy odpadają, a wnętrze zostaje. Ten sam hiperfaktor, rozwiązując który, znika problem i jego konsekwencje. Minusem jest to, że nie każdy jest gotowy na długoterminową psychoterapię. I zazwyczaj muszę pracować w trybie ekspresowym, czego nauczyłem się robić bardzo dobrze. W swoim podejściu opieram się na życzeniu klienta. Jaki problem jest dla niego ważny do rozwiązania, jaki cel jest dla niego ważny do osiągnięcia. Kiedy już to ustalimy, pozostaje tylko się ruszyć, a moduł ogólny (INM) pomaga w tym. Pomaga rozwiązać problem od korzenia od wewnątrz i na zewnątrz. Osobiście podoba mi się ten proces, zarówno od strony klienta, bo zachodzą drastyczne zmiany zarówno w samopoczuciu, jak i w życiu, jak i od strony psychoterapeuty, gdy za każdym razem widzę, jak człowiek się zmienia i jego życie staje się lepsze! To jest fajne!