I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Więc dowiedzieliśmy się (https://www.b17.ru/article/avitamimozg/), że najlepszym lekarstwem na wiosenne przygnębienie jest hobby, ulubiona aktywność i aktywny tryb życia . Co jednak zrobić, jeśli Twojej ulubionej rzeczy, która oddaje wszystkie Twoje myśli, jeszcze nie ma, a wiosenna chandra już panuje? A może nie ma pieniędzy na te wszystkie wspaniałe koktajle witaminowe i ten fakt tylko sprawia, że ​​jesteś smutniejszy i bardziej przygnębiony? Spróbuję podać kilka przepisów na to, jak zacząć wychodzić z melancholii i smutku, nie wydając pieniędzy. Najpierw zorganizujcie Wielkie Wiosenne Porządki. To dobra tradycja, pamiętajcie, że nawet w kreskówkach i bajkach małe zwierzątka sprzątają na wiosnę. Nie tylko sprzątaj i odkładaj rzeczy na swoje miejsca, ale dostań się do najdalszych szaf i antresoli. Spróbuj pozbyć się starych rzeczy: po prostu wyrzuć coś do kosza, oddaj coś, znajdź dla czegoś nowe zastosowanie. (Mogą się tu zdarzyć miłe niespodzianki: na przykład można znaleźć modną sukienkę i kupić coś nowego, nie wydając pieniędzy na zakup). Skąd bierze się „efekt terapeutyczny”? - Wiosenne porządki to poważna sprawa fizyczna działalność. Pozwoli Ci przełączyć energię wydatkowaną na emocjonalne przeżycia na spokojny kanał - Jednak podczas sprzątania możesz dać ujście niszczycielskiej energii: wyrzucić wszystko z szafy, podrzeć niepotrzebne skrawki papieru, czy też. nawet stłucz stare naczynia! - Każdy worek śmieci i niepotrzebnych śmieci wyrzuconych do kosza stworzy poczucie lekkości i wolności od problemów. Jeśli chcesz, „załaduj” każdą torbę nie tylko śmieciami, ale także swoimi problemami, wyobrażając sobie, że to właśnie ten ładunek wyrzucasz. Jednak nie każdemu podoba się ta metoda. Ważne jest, aby po prostu pozbyć się śmieci, a podświadomość zrobi wszystko za nas, wyrzucając z naszych głów niepotrzebne rzeczy. :) - Z każdym metrem kwadratowym lśniącym czystością nastanie poczucie porządku, a poczucie chaosu wokół zmniejszy się. Tak jesteśmy zbudowani – jeśli porządek jest w naszych głowach, to porządek jest też wokół nas. Proces ten działa również w odwrotną stronę – uporządkuj świat wokół siebie, a wszystko w Twojej głowie też się ułoży. Nawet najlepsza gospodyni domowa zapewne odnajdzie dawno zaniedbany kącik i odkryje nieumyte drzwi lub kurz za szafą – patrząc na efekt, mimowolnie się chwalimy. Przecież od dzieciństwa wiemy, że grzeczni chłopcy i dziewczęta odkładają wszystko na swoje miejsce i sprzątają po sobie. To dziecięce poczucie „jestem dobry” jest dla nas bardzo cenne. Z wiekiem odczuwamy to uczucie coraz rzadziej. Jeśli teraz nie ma nikogo, kto by cię chwalił, chwal siebie, powiedz głośno: „Jaką jesteś mądrą dziewczyną! Cóż za wspaniały facet!” Po drugie, przejrzyj swoją garderobę. Przejrzyj dokładnie. Jeśli nie nosisz danej rzeczy od dłuższego czasu, ale z jakiegoś powodu nie chcesz się jej pozbyć, zastanów się, z czym i jak ją nosić. Niech wszystko działa. Kupowanie nowych rzeczy wcale nie jest konieczne – czasami wystarczy ożywić przedmiot „ze skrzyni”, aby mózg był szczęśliwy i zaakceptował coś starego jako nowe. Po trzecie, poświęć trochę czasu na „wyjście do ludzi”. Jeśli nie raz w tygodniu, to przynajmniej raz na dwa tygodnie. I nie w filmach! Lepiej odwiedzić dawno niewidzianych znajomych. Idź na prezentację książki lub otwarcie wystawy (na przykład w magazynie Ural regularnie odbywają się nie tylko prezentacje nowych zagadnień, ale także różnorodne ciekawe wydarzenia, od wykładów po koncerty). Kursy mistrzowskie i lekcje otwarte, flash moby i kluby zainteresowań - obecnie wiele wydarzeń odbywa się bezpłatnie lub za symboliczną opłatą. Najważniejsze jest to, aby zgromadzeni tam ludzie byli początkowo do siebie nastawieni przyjaźnie. I najważniejsze: rozejrzyj się! Za oknem wiosna! Jeszcze chłodno, ale słońce już grzeje. Jeszcze nie cały śnieg stopniał, ale po chodnikach już płyną strumyki. I nie jest to brud. To jest aktualizacja, stara zimowa skórka się złuszcza, pojawi się nowa letnia skórka!