I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: Esej, który opublikowałam na swojej stronie internetowej oraz w liście mailingowej na temat metod odchudzania w trakcie indywidualnej pracy z ludźmi i w procesie prowadzenia grup zająć się pewnym ciekawym zjawiskiem. Pewien wewnętrzny konflikt, wewnętrzna sprzeczność, która jest charakterystyczna dla bardzo, bardzo wielu osób, które postawiły sobie za cel utratę wagi, a ta sprzeczność polega na tym, że celu, zadania, chęci schudnięcia, się pozbyć dodatkowe kilogramy są często tylko świadome. Na poziomie świadomym człowiek pragnie i stara się schudnąć, wkłada w to wiele wysiłku i wysiłku, ogranicza się w każdy możliwy sposób w jedzeniu i obciąża się wszelkiego rodzaju aktywnością fizyczną. Ale w środku, jakby nadal istniała jakaś sabotująca część osobowości, rodzaj wewnętrznego spiskowca, który po uruchomieniu za każdym razem udaremnia wszystkie te dobre plany. Wyraża się to we wszelkiego rodzaju napadach lenistwa, drażliwości związanej z przestrzeganiem wszelkiego rodzaju zasad i ograniczeń, być może napadach wściekłości lub nagle może zniknąć poczucie sensu wszystkiego, co robisz, i być może nagle jakiś budzi się rodzaj brutalnego apetytu. Warunki te są zróżnicowane i każdy, kto choć raz schudł, objawia się inaczej. Ale ważne jest, aby zrozumieć, że nie są one bez powodu. Wszystko to jest zewnętrznym przejawem nieświadomego oporu wobec utraty wagi. Dzieje się tak dlatego, że jeśli świadoma część osobowości chce schudnąć, to nieświadoma część, wręcz przeciwnie, chce ją utrzymać. Ponieważ na poziomie nieświadomości obecność nadwagi w życiu człowieka może przynieść pewne korzyści. I przede wszystkim trzeba pracować z tym poziomem, poziomem nieświadomości. Nie da się jednoznacznie stwierdzić, jakie w ogóle istnieją przyczyny nieświadome, bo każdy może mieć swoje. Dla niektórych może to wiązać się z relacjami rodzinnymi i na tym poziomie metoda konstelacji rodziny sprawdza się dobrze, dla innych z relacjami z otaczającymi ich ludźmi, gdy nadwaga na poziomie psychologicznym jest rodzajem ochrony, a rozwój nowych strategie pomagają tu w interakcji z ludźmi stosującymi te same techniki transu lub pracę psychologiczną z przekonaniami, które uniemożliwiają danej osobie życie i cieszenie się nim w pełni.. Wszystko to są konkretne przykłady. W trakcie pracy psychoterapeuta pracujący z klientem, który ma podobny problem, porusza się niczym dotyk, za każdym razem na nowo odkrywając pewną tajemnicę, która skrywa źródło problemu. I właśnie wtedy, gdy zostanie odnalezione to źródło i problem rozwiązany, dalsze wysiłki odchudzające są znacznie ułatwione, a klient może samodzielnie ruszyć dalej. Coś można zrobić na poziomie samopomocy. Faktem jest, że język nieświadomości jest językiem doznań cielesnych. Wrażenia cielesne są nam znane z tego okresu życia, kiedy nie potrafiliśmy mówić i myśleć w kategoriach werbalnych. Mieliśmy jedynie obrazy i doznania cielesne. Był to okres, kiedy nasza świadomość nie była jeszcze tak rozwinięta, aby mogła wpływać na nasze życie na wiele sposobów. O wszystkim decydowały głównie nieświadome aspiracje. Ale nawet w wieku dorosłym wszystkim naszym myślom, uczuciom i emocjom towarzyszą doznania cielesne. Aby zrozumieć, z czym dokładnie wiąże się nadwaga, przejadanie się, a zwłaszcza wewnętrzny opór przed utratą wagi, należy prześledzić, jakie odczucia cielesne towarzyszą temu oporowi?.. Gdzie w ciele powstają te odczucia?... Jak one wyglądają?.. I wtedy, niezależnie od tego, jak dziwne może się to wydawać na pierwszy rzut oka, możesz po prostu zwrócić się do tych wrażeń jako do części własnej osobowości, która stara się przynieść jakieś korzyści, traktować z szacunkiem i uwaga: Co dokładnie ta część osobowości chce mi powiedzieć?... Co wyjaśnić?... W czym pomóc?... Przed czym się chronić?... Odpowiedzi na te pytania, które czasami , może przybierać zupełnie różne formy: od obrazów wewnętrznych i obrazów po werbalne?