I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Dziecko od dawcy: jak o tym rozmawiać? W dzisiejszych czasach dzieci rodzą się inaczej. Niektórzy - w najbardziej dla nas znany sposób i mają dwójkę biologicznych rodziców, którzy tak naprawdę je wychowują, mamę i tatę. Część dzieci rodzi się poprzez zapłodnienie in vitro, część wymaga materiału od dawcy, a część została przeniesiona przez macierzyństwo zastępcze. Okazuje się, że dziecko może dorastać w rodzinie, ma matkę i ojca, ale ma innego, biologicznego rodzica. Albo inna „matka pomocnicza” - ta, która go nosiła. Jak możemy powiedzieć dziecku o tych ważnych osobach? Do otaczających Cię osób? Przecież wiemy, że jeśli na coś nie ma słów, to powaga zdarzenia nie jest współmierna do tego, o czym można z kimś porozmawiać… W takich przypadkach rodzice w Rosji często znajdują się w próżni informacyjnej i nie wiedzą, jak rozmawiać o tym ze swoimi dziećmi. Tymczasem jeśli w rodzinie panuje tajemnica i cisza, pojawia się napięcie i niepokój. Do 70% informacji odbieramy w sposób niewerbalny, dlatego jeśli rodzice przemilczają coś ważnego i zniekształcają informacje, dzieci to wyczuwają i radzą sobie bez pomocy. Dzieci reagują na ciszę różnymi objawami, za którymi czasami potrafi dostrzec jedynie doświadczony psycholog związek z pierwotną przyczyną. Jednak zarówno dzieci, jak i rodzice chcą być zrozumiani i wspierani w trudnych sytuacjach. Czasami krewni ingerują w historię rodziny; ktoś może niechcący powiedzieć coś, co sprawi, że dziecko zwątpi, że to jego naturalni rodzice. Aby wyjaśnić takie sytuacje, potrzebne są słowa. Dlatego napisałam ten tekst – jako przykład tego, co i w jakich słowach należy powiedzieć dziecku, które urodziło się dzięki zapłodnieniu in vitro i komórkom dawcy. Możesz wziąć w tym udział lub ogólną myśl, znaleźć własne słowa lub dużo pożyczyć... Decyzja należy do rodziców, najważniejsze jest to, że jest między nimi porozumienie i są gotowi w jakiś sposób rozmawiać która wspiera dziecko i nie dezorientuje go. Poniższy tekst jest przeznaczony dla dziecka w wieku około 3-4 lat: „Twoja mama i tata naprawdę chcieli Cię, kiedy się urodziłeś. Marzyli o Tobie, ale aby urodziło się dziecko, potrzebne jest nasienie od ojca i komórka od matki. Ale twój tata nie mógł dać swojego nasienia. Tak się złożyło, że nie miał żadnych, bo zachorował. To się zdarza i może być smutne, ale Twoi rodzice znaleźli wyjście. Pomogli im inni ludzie - lekarze i mężczyzna, który zgodził się oddać jego nasienie. Ten człowiek też chciał, żebyś się urodził, zgodził się dać ci możliwość życia i bycia w jakiś sposób jak on. My, twoi rodzice, wybraliśmy go, bo wydawał nam się dobrym człowiekiem. Ma otwartą twarz i niebieskie oczy, brązowe włosy. Ale o nim wiemy tylko tyle, a to, że jest zdrowy, sprawdzali lekarze. Zgodnie z naszą umową nie wiemy gdzie mieszka, nie mamy jego zdjęcia i nigdy się nie zobaczymy. Takie są zasady w takich przypadkach. Ale zawsze będziemy mu wdzięczni za Ciebie. Urodziłeś się dokładnie tak, jak tego oczekiwaliśmy – najlepiej. A w zwyczajnych przypadkach dziecko rodzi się z miłości mężczyzny i kobiety – kiedy kochają się tak bardzo, że się kochają chcę być bliżej, przytulić, pocałować, a penis mężczyzny (jego narząd płciowy, „członek”, „rura”, „rurka” lub „pissyun”) penetruje pochwę kobiety (jest to „dziura” między jej nogami)… Nazywa się to seksem i kiedy dorośli się kochają, to jest to miłe. Dzieci są zaprojektowane w ten sam sposób – ty masz penisa, a dziewczyny mają pochwę, ale dzieci nie mogą uprawiać seksu i rodzić dzieci, będą musiały dorosnąć. Pierwszy. W naszym przypadku lekarze pomogli połączyć nasienie tego mężczyzny z komórką matki, w wyniku czego powstał zarodek – nowa maleńka komórka, którą lekarze umieszczają w brzuchu matki, w specjalnym woreczku, w którym może rosnąć dziecko. I tam zaczęłaś rosnąć, byłaś taka, a potem poczułaś się ciasno, przyszedł czas i urodziłaś się z tej właśnie dziury pod matką – z pochwy – tak zwykle bywa z dziećmi urodziłaś (lub jeśli przez cesarskie cięcie - lekarze pomogli Ci się wydostać, bo mama miała mało sił, a pomoc była ważna - zrobili nacięcie na tym worku i wyciągnęli. Nie bolało). 2018