I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

W środku jest „e”. Nauka mówienia „nie” jest ważną częścią higieny psychicznej, tak samo jak regularna higiena wymaga od nas mycia zębów, kąpieli i noszenia czystych ubrań. W praktyce okazuje się, że umiejętność ta nie jest taka prosta i jednosylabowa i czasem trzeba się jej nauczyć. Trudności z odmową wynikają z różnych powodów. Często jest to strach - nie będą już robić ze mną interesów, będą obrażeni, źli, zdenerwowani, nie będą mnie lubić lub stracą przychylność. Czasami nie mówimy „nie”, ponieważ po prostu nie wiemy, czego chcemy lub nie znamy naszych wartości; czasami, bo mam pomysły i fantazje – chcę każdemu pomóc, nie jest to dla mnie trudne, zyskam akceptację i uznanie, otrzymam takie samo podejście do siebie. Nie mówimy też „nie”, żeby nie czuć się winnym z powodu odmowy. Ktoś wykształcił w sobie wypracowaną przez lata tolerancję na naruszanie swoich granic, jeśli nie miał żadnego (lub bardzo małego) doświadczenia w odmawianiu, upieraniu się przy swoim, nie zgadzaniu się. Dzieje się tak, gdy dana osoba od dłuższego czasu systematycznie spotyka się z brakiem szacunku, a teraz trudno jest to po prostu przyjąć i nauczyć się mówić „nie”, ponieważ wszyscy wokół niego wydają się silniejsi, bardziej autorytatywni i ważniejsi od niego. Często w dyskusjach na temat możliwości odmowy podawane są przykłady typu: pożyczyć pieniądze lub pracować w dzień wolny. Ale są też inne przypadki: powiedzenie „nie”, gdy nie chcesz mieć intymności; kiedy ktoś inny zaczyna coś robić lub decydować za ciebie; kiedy zostanie ci narzucony wybór; gdy twoje zdanie pozostaje w mniejszości. Osobno chciałbym podkreślić przypadki, w których ważne jest, aby powiedzieć sobie „nie” - ograniczyć się w czymś, zatrzymać się lub powiedzieć „nie” jednemu wyborowi na rzecz drugiego. Czasami wydaje nam się, że odmowa = zrujnowanie związku. Choć w rzeczywistości wszystko okazuje się dokładnie odwrotnie – zgodzenie się z czymś, co nie jest nam tak naprawdę bliskie lub jest nam sprzeczne – oznacza to utworzenie w związku dużej luki (jakiejkolwiek) to w tym miejscu kumuluje się napięcie, które następnie skutkuje diabeł. Ponieważ jeśli nigdy nie powiesz „nie” i nie odmówisz, oszukasz zarówno siebie, jak i innych. Bo jeśli nigdy nie odmówię, to czyje potrzeby zaspokajam – swoje czy cudze? Cóż, na zakończenie kilka ważnych przemyśleń. Umiejętność powiedzenia „nie” pomaga zachować siłę i utrzymać granice, czyli przyczynia się do dobrego samopoczucia psychicznego. Zdenerwowanie w reakcji na odmowę jest czymś normalnym; można sobie z tym poradzić. Nie musisz wyjaśniać dlaczego „nie”».