I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: ten artykuł ukazał się w moich notatkach kontaktowych, a także w starej wersji strony internetowej Agencji Rozwiązań Niestandardowych „ Szafir” Globalna różnica między „chcę” a „chcę” Chodzi o to, że kiedy twój cel nazywa się zadaniem, to szanse na jego osiągnięcie są w twoich rękach. Ale kiedy twój cel nazywa się pragnieniem, ma małe szanse na spełnienie. „Chcę” to po prostu statyczne napięcie. A „zrobię” to wezwanie do działania. Ale „chcę” i „chcę” nie wystarczą, aby osiągnąć swój cel. Wymaga konkretnego „tak”. Ale żeby osiągnąć cel, nie wystarczy zrobić „coś”. Potrzebujemy konkretnych, stopniowych i trwałych działań. To jak oddychanie. Cel może być dowolny – nauczyć się francuskiego, poprawić swoje zdrowie, pojechać na wakacje do Portugalii. Możesz tego chcieć, ale żeby zrealizować to, czego chcesz, musisz przełożyć to na kategorię „Będę”, a następnie na kategorię działań krok po kroku. To właśnie wtedy osiągniesz swój cel. Jak przetłumaczyć „chcę” na „osiągam”? Aby tego dokonać, każdy może zadać sobie kluczowe pytania i zrozumieć, co poprawić lub poprawić w formułowaniu swojego celu, aby osiągnąć go w najkorzystniejszy sposób. Czy to jest mój cel? Czy zostało mi to narzucone przez kogoś innego: rodzinę, małżonka, rodziców, dzieci, szefa, społeczeństwo? „To też się zdarza: kiedy dobiegasz do mety, zauważasz, że biegłeś w złym kierunku”. Józef Bułatowicz Staraj się odpowiadać szczerze, bo najszybciej zmierzamy do własnych celów. Tylko oni są naprawdę ważni! Na przykład, jeśli Twój znajomy narzeka, że ​​nie może znaleźć pracy i dlatego siedzi w domu. Można być pewnym, że jego celem jest pozostanie w domu, a nie szukanie pracy. Cele można oceniać po wynikach. Jakie są dodatkowe korzyści z nieosiągnięcia celu? W jaki sposób moja porażka w osiągnięciach pomaga mi manipulować ludźmi i wywoływać w nich poczucie winy? „Zanim poświęcimy swoje serce osiągnięciu jakiegokolwiek celu, zobaczmy, jak szczęśliwi są ci, którzy już ten cel osiągnęli”. Francois de La Rochefoucauld. Jak rozumieć to pytanie? Bardzo prosta. Na przykład Twoim celem jest utrata wagi. Ale jak żyć, nie ciesząc się jedzeniem, jak złagodzić stres i kto powinien teraz ponieść odpowiedzialność za to, że zostałeś źle potraktowany i doprowadzony do „tego” stanu? Czy rozpraszają mnie nieistotne rzeczy? „Dusza, która nie ma ustalonego celu, zatraca się”. Michela de Montaigne’a. Oczywiście w życiu nie ma drobiazgów. I wszystkiemu należy poświęcić odpowiednią uwagę, ale nie należy się rozpraszać. Niekończąca się samoanaliza na temat „Czy tego potrzebuję?”, „Czy jestem zbyt przemęczony?”, Rozmowy z bezpłatnymi „doradcami” nie przynoszą korzyści celowi, a jedynie go zatrzymują i powodują, że utknie w martwym punkcie. I sprawa nie posuwa się do przodu. Czy mój cel stał się manią, obsesją, celem samym w sobie? Czy mam cierpliwość czekać? Czy zdaję sobie sprawę, że pomiędzy pragnieniem a jego spełnieniem leży kategoria czasu? „Żyjemy w świecie, w którym ludzie nie wiedzą, czego chcą i są gotowi przejść przez piekło, aby to zdobyć”. Don Markiz. Im trudniejszy cel, tym dłużej zajmie jego osiągnięcie. Najtrudniej jest nauczyć się chcieć, nie chcąc. Oznacza to chcieć, a nie fanatycznie trzymać się jedynej, jak się czasem wydaje, możliwej drogi do osiągnięcia celu. Chcieć bez pragnienia oznacza otworzyć się na Wszechświat, który pomoże Ci wybrać optymalną drogę do realizacji Twoich planów. A jeśli Wszechświat uzna, że ​​ten cel jest dla ciebie przedwczesny, musisz uzbroić się w cierpliwość i poczekać. I kontynuuj doskonalenie siebie, aby stać się godnym celu. Czy naprawdę wkładam wysiłek, aby osiągnąć swój cel? Czy moje działania są tylko imitacją? A moim celem jest rekwizyt? „Nic nie jest w stanie powstrzymać kogoś, kto zaryzykuje wszystko, aby osiągnąć swój cel”. Heinrich Ecke Wyznaczanie celów, codzienne zbliżanie się do nich i wreszcie ich osiąganie jest kluczem do szczęścia i sukcesu.