I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: - praktykujący psycholog multimodalny; - profesjonalny trener ICF; - psychosomatolog - kinezjolog; Specjalizuję się w: - psychologii relacji rodzinnych; - zaburzeniach psychosomatycznych; - destrukcyjnych przekonaniach, wirusach myślowych; - rozwoju osobistym i zawodowym. Dziś na własnym przykładzie opowiem, jakie są przywiązania psychosomatyczne Miałem 1,5 roku) Mam nawracającą astmę oskrzelową, która może pozostać niezauważona przez wiele lat, a potem nagle pojawić się i ponownie zniknąć. Przez wiele lat pracy w różnych praktykach psychologicznych i fizycznych osiągnęłam bardzo dobre wyniki w leczeniu astmy i mogę powiedzieć, że usunęłam wszystkie składniki, które ją powodują, z wyjątkiem jednego – stresu. Było ich sześć – alergiczny, temperaturowy (upał, zimno), pokarmowy, fizyczny (stres), pozioma pozycja na plecach i stres (nerwy). Pozostał jedynie element stresu, z którym nauczyłem się pracować nie tak długo temu, około miesiąca temu, i uważam to za główny sukces Twojej pracy nad sobą. Dla tych, którzy nigdy nie cierpieli na astmę, nie będzie to coś wielkiego, ale dla tych, którzy mają astmę jako chorobę przewlekle postępującą, to. będzie jasne, o czym mówię, już na poziomie wrażeń. PRZEJDŹ W PRZESZŁOŚĆ... Trochę dla zrozumienia, na świecie astma nie jest uważana za chorobę, bo... jest dobrze leczona, ma doskonałe przystosowanie psychiczne i uważa się, że 80% wszystkich przypadków astmy to problem głowy, tj. psychosomatyka. Niestety Rosja strasznie pozostaje w tyle za resztą świata w leczeniu tej choroby, dlatego też ja osobiście, można powiedzieć, stałem się kiedyś ofiarą sceptycznych lekarzy. Rodzice nie potrafią rozróżnić, gdzie lekarz kłamie, a gdzie on mówi prawdę i są gotowi zrobić wszystko, aby ich dziecko mogło oddychać, a kiedy w latach 90. zaczęły pojawiać się na rynku pierwsze inhalatory dla dzieci, to był po prostu cud, gdy kilka dawek i każdy atak szybko ustąpił i wygodnie i mogłam swobodnie oddychać, unikając bolesnych zastrzyków. I mogę powiedzieć, że wyrosłam jak roślina w warunkach szklarniowych, zabezpieczono mnie przed przeciągami, otulono na zimę, zabezpieczono przed wirusami i wszystkim, co mogłoby wywołać kolejny atak, więc np. unikałam służby w wojsku, co to moje wtórne korzyści z choroby, za co jestem niezmiernie wdzięczny mojej astmie i mojemu pierwszemu pulmonologowi, który powiedział mi, że moja astma żyje w mojej głowie, a ja dosłownie to wymyśliłam, aby otrzymać więcej uwagi, troski, czułości i czułości. stworzyć dla siebie ogromną liczbę wtórnych korzyści, był Nikołaj Pietrowicz Smirnow w klinice Euromed w Nowosybirsku. I mogę powiedzieć, że to jemu zawdzięczam 75% wyleczenia z tej choroby, ponieważ to on pierwszy otworzył mi na to oczy. choroby i bardzo żałuję, że mam teraz kontakt z nim. Wszyscy są dla niego straceni, nie mogę się powstrzymać, żeby do niego nie zadzwonić, a nawet napisać i opowiedzieć mu o moich wynikach i oczywiście planach. Na pewno byłby zaskoczony łaźnią i wybieganie na ulicę o -20 w Ałtaju, a tym bardziej o moich planach nurkowania w lodowej dziurze w 2019 roku. Po co to wszystko opowiadałem? I żebyś zrozumiał, że astma ma bardzo silny element psychologiczny i ludzie dosłownie trzymają tę chorobę w sobie, dosłownie powodując uzależnienie od leków hormonalnych. Być może astmy już dawno nie ma, ale po pierwsze obowiązuje zasada, że ​​tej diagnozy nigdy nie usuwa się, a po drugie organizm przyzwyczaja się do leku i każdy atak jest powodem do przyjęcia kolejnej dawki odmówić terapii i wyrzucić puszki, bo Sytuacja każdego jest inna, każdy przypadek trzeba rozpatrywać osobno, a teraz opowiadam więcej o sobie i moich doświadczeniach i po prostu zapraszam do wyobrażenia sobie, że jest zupełnie inne życie i możliwości, trzeba tylko chcieć i zacząć coś robię i przez 5 lat byłam na dobrej drodze do swoich osiągnięć i teraz mogę o tym swobodnie mówić, bo mam doświadczenie i rezultaty. JAKI JEST MÓJ SUKCES? Teraz, gdy rozumiem, że astmatyk jest bardzo uzależniony i.