I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: Powodzenia w miłości! Jak często szukamy towarzysza, w którym moglibyśmy zniknąć? To stan komfortu, spokoju, troski i spokoju. Tego wszystkiego szukamy w drugim człowieku, aby znaleźć w nim spokój. Czasami trafiamy właśnie na taką osobę. A potem z radością rozpływamy się, odprężamy i... Stopniowo, a może jednocześnie z tą radością, rodzi się w nas strach, że stracimy to szczęście. A im bardziej się rozpływamy, tym bardziej narasta strach przed stratą. Dlaczego tak się dzieje? Rozpływając się, przestajemy być sobą, być odrębną i niepowtarzalną osobą, cały świat zaczyna być postrzegany przez pryzmat tej bliskiej i drogiej osoby. Dosłownie zaczynamy jeść jajecznicę tak jak lubi. I zapominamy, jaką jajecznicę sami kochamy. Równocześnie ze strachem przed przegraną staramy się być stale blisko niego, wiedzieć o wszystkim co się z nim dzieje. Poświęcamy cały nasz czas tej ukochanej osobie. W pewnym momencie pojawia się podejrzliwość i zazdrość. A my czujemy ból, gdy nie wiemy, co robi nasz bliski i jakim powietrzem oddycha. Ponieważ po rozpuszczeniu żyjemy tylko obok niego. Nie istniejemy oddzielnie od ukochanej osoby, jednocześnie obiektywnie przestajemy być i być dla tej ukochanej osoby interesującymi. Wtedy zaczynają się spełniać nasze obawy – niepokój, melancholia, smutek, ból i separacja. Ale w samym problemie jest rozwiązanie. Zadaj sobie pytanie: Kim jestem? Czego chcę? Co chcę zrobić dla Twojej przyjemności. Odpowiedzi na te pytania podpowiedzą Ci, jak pozostać sobą i utrzymywać bliskie relacje. Psycholog pomoże Ci zrozumieć przyczyny problemów i je wyeliminować, zarządzać swoimi emocjami i życiem, przestać kontrolować swoje ukochanej osoby i ożywij jego zainteresowanie Tobą Zapisz się na konsultację!