I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: Proszę o przesyłanie mi recenzji i komentarzy do tego filmu na e-mail kluchnikov-s@ Udostępnij link do tego filmu swoim znajomym i współpracownikom. Zapraszam na stronę mojego autora Obejrzyj na Youtube moje wideo porady. Moje programy możesz kupić w sklepie internetowym Infovit. Kiedy w naszym kraju rozpoczęły się reformy rynkowe, biznesmeni rzucili się na wszystko. Część z tych osób osiągnęła sukces i stała się bogata, a przynajmniej utrzymała średni poziom. Ale ktoś zszedł z toru i wrócił do swojej organizacji budżetowej, nawet jeśli ta prawie się załamała i płaci mu niewiele pieniędzy. Według dzisiejszych statystyk jedynie sześć procent współczesnych młodych ludzi chce rozpocząć działalność gospodarczą. Reszta marzy o zostaniu urzędnikami, których wizerunek w powszechnej świadomości kojarzy się z najbezpieczniejszą formą prowadzenia biznesu, w której drugą, znacznie wyższą pensję otrzymuje się w kopertach i prawie nic nie ryzykuje. Dlaczego młodzi ludzie nie chcą zostać biznesmenami ? Dlaczego ludzie w średnim wieku są tak ostrożni, których czasami do biznesu popycha sama sytuacja życiowa? Dlaczego ludzie w tzw. inteligentnych zawodach są tak niechętni do robienia interesów? Ludzi i psychotypów jest wiele, ale jest jeden bardzo poważny, wspólny powód – strach przed ryzykiem, strach przed biznesem. Ludzie myślą o biznesie jako o czymś strasznym, związanym z wielkim ryzykiem, perspektywą komunikacji, bandytami i organami ścigania, niebezpieczeństwem bycia oszukanym, bankructwa i utraty pieniędzy. Boją się, że zostaną oszukani w swoich oczekiwaniach, że zostaną pokonani, że w oczach przyjaciół i znajomych wyjdą na przegranego, gdy cel nie zostanie osiągnięty. Obawiają się także wielkiego stresu i wysiłku, który nieuchronnie towarzyszy im przez całą karierę. Ten strach odsuwa od biznesu tych z nas, którzy w oparciu o nasze umiejętności i zdolności zawodowe mogliby z powodzeniem odnieść sukces jako mały, a nawet średni przedsiębiorca. i właścicielka własnej firmy. Oraz tych, którzy już rozpoczęli tę ryzykowną, ale bardzo ekscytującą ścieżkę tworzenia własnego biznesu. Dla niektórych ten strach jest podyktowany, jeśli sięgnąć głębiej, całkowitym brakiem prawdziwych pomysłów na biznes. Po obejrzeniu wystarczającej ilości telewizji i rozmowie z ludźmi podobnymi do niego, niekompetentnymi w biznesie, człowiek dochodzi do wniosku, że otwarcie własnego biznesu jest niemal równoznaczne z wejściem w konflikt ze zorganizowaną grupą przestępczą z nieuniknionym i dość przewidywalnym skutkiem Ktoś boi się biznesu, bo jest bardzo leniwy. Lenistwo i strach bardzo często działają jak dwaj wymienni partnerzy, z których jeden wzmacnia pozycję drugiego. Jesteśmy leniwi w robieniu interesów, ponieważ boimy się: „A co jeśli coś się stanie”. I to jest przerażające, bo jest leniwe. To właśnie ten rodzaj leniwego strachu lub nieśmiałego lenistwa leży u podstaw rosyjskiego biznesu kuchennego. Jest to rodzaj ludzkiego zachowania, w którym ludzie regularnie zbierają się w swoich kuchniach i rozmawiają o tym, jak miło byłoby zarobić milion, doświadczając jednocześnie całej gamy słodkich uczuć i oczekiwań. Ale potem wszyscy spokojnie idą do domu, aby przez kolejny rok nic nie robić. Dla wielu osób o tym psychotypie rozmowa i ekscytacja perspektywą bliskiego bogactwa zastępują prawdziwą, rutynową i nieco nudną pracę związaną z budowaniem i rozwijaniem swojego biznesu. Jeśli chcesz odnieść sukces w biznesie, musisz przede wszystkim pokonać swój strach. uwolnij się od swojej ignorancji informacyjnej, porozmawiaj z szeroką gamą ludzi, którzy wiedzą wszystko o biznesie. Czytaj literaturę o biznesie, studiuj artykuły na portalach i forach internetowych, czytaj czasopisma i książki autorów naszych i zagranicznych. Biznes nie jest taki straszny, jak się wydaje. W rzeczywistości jest to całkowicie powszechna działalność, w którą w takim czy innym stopniu zaangażowana jest co najmniej jedna trzecia ludzkości na planecie. Po drugie, nie spiesz się z biznesem na oślep, wchodź w niego stopniowo, jakbyśmy najpierw zanurzyli się w chłodnej wodzie morskiej przyzwyczaja organizm do tego.