I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Bezsilność to ogromnie wyczerpujące uczucie. Zwłaszcza bezsilność rodziców w obliczu choroby dziecka. Wirusy dzisiaj nie są już takie same(((Żadne z trójki moich dzieci nie było nigdy tak chore. W ciągu tygodnia od ARVI, zamiast wyzdrowieć, u mojej najmłodszej córki rozwinęło się podwójne zapalenie płuc z powikłaniami. Rozpoczęliśmy leczenie w domu od leczenia przeciwwirusowego, objawowego, przez trzy dni nie było poprawy. Cztery dni antybiotyków w domu - nie było poprawy. Oddaliśmy krew, zrobiono RTG - diagnoza obustronnego zapalenia płuc. Szpital Zakaźny: kroplówki, inhalacje, tlen, antybiotyki .Zdrowie mojej córki poprawiło się, a USG i RTG wykazały, że zapalenie płuc spowodowało powikłania... Przewieziono nas do szpitala w Seredavina: wzmocnione antybiotyki, znieczulenie, bronchoskopia, nakłucie i fizjoterapia... Zapiszę. ważne rzeczy, którymi chcę się podzielić na temat okresu choroby dziecka: Ważna jest gotowość rodziców do leczenia. Dziecko potrzebuje pewnego siebie, odpowiedniego, wspierającego dorosłego. Obwinianie się i poczucie winy są bezproduktywne – opóźniają powrót do zdrowia i pogłębiają ten stan. Wsparcie jest ważne dla każdego rodzica. Porozmawiaj z bliskimi, z personelem, ze współlokatorami. Zobaczysz dla kogo jest już łatwiej, jaka jest ich droga, zobaczysz możliwość poprawy. Nie odmawiaj sobie ludzkiego wsparcia i empatii. Zmiana jest ważna w ciągu dnia, chociaż na kilka minut. Moja córka i ja graliśmy w gry planszowe Uno i Memory. Nauczyłem córkę grać w karty, głupcze) Czytamy, rysujemy, kolorujemy. Przerzuciłam się na studia, nawet przyjmowałam zadania do egzaminu. W szpitalu zakaźnym nie można opuścić oddziału, są różne choroby zakaźne. A na oddziale chirurgii ropnej dziecięcej szpitala Seredavina można było już się porozumieć. To wspaniale, że na oddziale szpitalnym jest pokój dziecięcy z dobrymi grami, a w dni powszednie pracują nauczyciel i nauczyciel. Do dzieci przyjechali animatorzy-wolontariusze. Ważne jest, aby w czasie choroby spędzać z dzieckiem więcej czasu. Razem więcej się bawiliśmy i oglądaliśmy kreskówki. Więcej trzymania się za ręce, przytulania. Wszystkie zastrzyki i zabiegi żyły razem. Odwiedzali nas krewni, a szczególnie miło było, że koledzy z klasy średniej córki przekazali jej zabawki i życzenia szybkiego powrotu do zdrowia. Ważne było dla mnie, aby zapytać i ponownie zapytać lekarza, głównego lekarza, o stan mojej córki. Wyjaśnij wyniki badań, zrozumiej i kontynuuj proces leczenia Ważne jest, aby zaakceptować fakt, że leczenie zapalenia płuc to długi proces pod nadzorem lekarzy. Wreszcie w czwartym tygodniu od wystąpienia choroby następuje długo oczekiwane wypis Szpital. Reakcje emocjonalne przeżywane są w domu. Relaksujemy ciało, lekki masaż, głaskanie, dobrze się odżywiamy) Dajemy sobie wystarczająco dużo czasu na regenerację, stosujemy się do zaleceń lekarzy. Wszyscy dorastamy przez kryzysy i niestety przez choroby, by było ich mniej i żeby wszystko było w naszej mocy Pomogły mi także mantry „Dzieci chorują, dzieci powodują” i „Najgorsze dni też się kończą”! Zdrowia dla wszystkich, dbajcie o siebie nawzajem.