I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Są ludzie, którzy nie wierzą w akceptację i współczucie psychologa. Dowiedziałem się o tym na forum. Nie mam odwagi pisać o innych. Podzielę się swoimi przemyśleniami, wnioskami, faktami w tej sprawie. Szczerze współczuję i przyjmuję klientów, ponieważ sama wiele doświadczyłam i poczułam. Jakkolwiek dziwnie to nie zabrzmi, znalazłam radosne chwile, umiałam się nawet przystosować trudne chwile. Nieobce są mi wahania emocjonalne, niepewność, całkowite niezrozumienie siebie. Kiedy mi mówią, że bardzo boli bez relacji i w nich, nie ma zrozumienia siebie, ambicji, braku akceptacji bliskich, szacunku, że chce się płakać i krzyczeć, że wiele sposobów na rozwiązanie problemu nie działa – Naprawdę to rozumiem i bardzo współczuję, bo sama żyję w różnych emocjach, byłam w związkach i bez nich, w małżeństwie i rozwodzie, z dziećmi i przed ich urodzeniem, w domu, za granicą, w akademiku. byłem zależny, współzależny i histeryczny. Teraz zdaję sobie z tego sprawę. I doskonale rozumiem o czym mówią klienci. I akceptuję to bezwarunkowo, bo znam wartość i wagę zrozumienia. Bo całym sercem kochałam chorych. Wierzyłam, że mogą stać się zdrowi. Panuje akceptacja, że ​​wielu zdrowych ludzi, dalekich od psychologii, kręci głową. Ponieważ sama mam zdolność głębokiej miłości, mogę zamknąć oczy na dziwactwa. Kiedy ludzie dzielą się ze mną przerażającymi rzeczami, widzę, ile traum, bólu, ukrytych korzyści kryje się za ich słodką ucieczką od adekwatnej rzeczywistości. Jedna korespondencja zmieniła moje nastawienie wobec seksu z partnerami tej samej płci, ponieważ uzależnienie seksualne i różnorodność mogą wiązać się z prawdziwą traumą i bólem. Psychika zbudowała takie mechanizmy obronne, że istnieje już zakaz uczuć, złości. Tylko seks, tylko szum... To jest jak uzależnienie. Rozumiem, że sam mam zależny typ zachowania, ale jest to społecznie akceptowalne. Dyscyplina i świadomość również pomagają mi nie zsuwać się w dół. Dlatego psychologowie to także zwykli ludzie, którzy potrafią zaakceptować i współczuć. Mają także wiedzę, która pomaga klientowi rozwiązać problem, zidentyfikować punkty wzrostu i skierować energię na realizację pragnień klienta. Zgadzam się ze mną?