I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autorki: Artykuł o kobiecości. O kobietach i mężczyznach. O snach o morzu i ich interpretacji. Na podstawie materiałów z autorskiego bloga Swietłany Oskolkowej „Twój psycholog” Listopad! To już nawet nie jesień. Już prawie zima. Pragnę ciepła, delikatnego słońca, ale z naturą i pogodą nie da się dyskutować. Można przeklinać, przeklinać, machać pięścią w szare chmury, pluskać stopy w kałużach. I przynajmniej potrzebują henny. Są zamrożone! Tupnij, skacz, galopuj. To prawda, najpierw załóż coś wodoodpornego i załóż coś wodoodpornego. Potem przynajmniej jedź po mokrej i błotnistej nawierzchni. W przeciwnym razie przeziębienie nie zajmie dużo czasu. Natury nie obchodzi, że coś Ci się w niej nie podoba. Raczej masz obowiązek się do tego dostosować. Nie jest zabronione marzyć o oswojeniu ryjówki, ale fantazje są dalekie od rzeczywistości. I bardzo naiwnie. W takich chwilach szczególnie często wspomina się morze. Delikatne pluskanie, jedwabisty piasek, lekka ciepła bryza, słony zapach. Porozmawiajmy więc o tym. A raczej porozmawiajmy o snach o morzu. Jednocześnie o jeziorach, rzekach, a nawet zwykłych kałużach. Mam sny o morzu z godną pozazdroszczenia regularnością. W każdym stanie. Istota jest taka sama. Jeżdżę nad morze, chodzę nad morze, siadam nad morzem, pływam w nim, jeżdżę po nim, nurkuję. I tak dalej i tak dalej. Czasem sam, czasem w towarzystwie. Nawet we śnie staje się dla mnie jasne, że głównym bohaterem jest morze i jego stan. Potem jest cicho, rano, spokojnie. Tej nocy tajemniczej, oświetlonej przez księżyc. Jest szkarłatno-fioletowy, groźny, przerażający i zupełnie nie wiadomo z jakiego powodu. Burzliwy, agresywny, niebezpieczny. Można go nawet zamrozić za pomocą pływających kry, śniegu lub gór lodowych. Nigdy nie wiadomo z góry, o jakim morzu będzie mi się marzyć i czy uda mi się z nim jakoś skoordynować. Nie można po prostu poprosić morza, żeby się uspokoiło. Możesz krzyczeć w ciemność, ile chcesz, oburzyć się, a nawet go pokonać! Sensu będzie zero. Nad morzem trzeba będzie poczekać na pogodę. I nie wiadomo, czy poczekasz! Sen jest typowy, znajomy i nikogo nie omija. Jej interpretacja jest prosta. Każde naczynie, depresja, dziura, depresja to obraz żeńskich narządów płciowych, macicy i pochwy. Woda to także prawdziwie kobiecy symbol, chociaż bardziej odpowiada kobiecej energii. Morze, jezioro, staw, rzeka, źródło są jednością żeńskiej życiodajnej substancji i żeńskiego naczynia. Nie więcej nie mniej. Bez wyjątków. Tak, tak, bracia, i wy marzycie o morzu. W 100% czysty, prawdziwie brutalny, nasycony jedynie testosteronem, ludzki mężczyzna nie istnieje w naturze. W każdym synu Adama jest pierwiastek żeński. Im bardziej temu w sobie zaprzeczasz, stawiasz opór, walczysz, a nawet starasz się dać z siebie wszystko, tym większą władzę będzie miała nad tobą woda. Ponadto. Twój stosunek do kobiet jest zewnętrzną projekcją Twojej akceptacji swojej kobiecej części, siebie jako całości. Nie ma wielkiego wyboru. Sny o morzu w przenośni odzwierciedlają stan twojego ciała jako całości, w bardzo konkretnym momencie twojego życia. Możemy z całą pewnością powiedzieć, że są to sny diagnostyczne. Ponieważ na podstawie cech głównego bohatera możesz przeanalizować siebie jako całość. Co więcej, można to interpretować bezpośrednio. Na przykład, jeśli we śnie szaleje morze, a niebo nad nim jest niebiesko-czarne, z ciężkimi chmurami i jasnymi błyskawicami, oznacza to, że wyraźnie znajdujesz się w stanie skrajnego napięcia i zgromadziłeś wiele gniewu i urazy. Czy możesz sobie wyobrazić, co się stanie, jeśli komuś nie uda się w tym czasie popłynąć na Twoich falach? Szanse na przeżycie są nikłe, zatop wszystkich w piekle! Nawiasem mówiąc, możesz śnić o swoim osobistym strachu przed śmiercią w podobny sposób. Z tych samych powodów, które doprowadziły do ​​kumulacji agresji. Tak jest zawsze w przyrodzie. Energia nie znika w nikąd, ona jedynie przechodzi z jednego stanu do drugiego. Można oczywiście poczekać, aż morze samo się uspokoi. Ale tylko Bóg wie, kiedy i jak to się stanie. A czy stanie się to za Twojego życia? Morze ma swoje własne kryteria czasowe. A twoja energia zostanie zmarnowana. Zamarznięte morze lub jezioro, kry lodowe, góry lodowe lub po prostu śnieg symbolizują zamrożenie twojej energii. Sztywność postaw w rozwiązywaniu problemów. Chłód wjego związek ze światem zewnętrznym. Impotencja, oziębłość. I śmierć. Ciało ludzkie nie może żyć, jeśli woda w nim jest zamarznięta. I bardzo trudno jest stopić takie morze. Raczej Cię zamrozi. Jeziora, rzeki i strumienie są jednocześnie odzwierciedleniem Twojej witalności i kobiecości. Tylko rzeka, w przeciwieństwie do jeziora czy morza, ma kierunek. Można pływać z prądem lub pod prąd. Obraz rzeki symbolizuje twój bieg życia, jego adekwatność, szybkość i bezpieczeństwo. Czy jesteś pasywny w osiąganiu swoich celów, czy wręcz przeciwnie, wkładasz w to zbyt wiele wysiłku? Czasami zupełnie niepotrzebne i wyczerpujące Twoje zasoby. Sen, w którym widzisz siebie stojącego na brzegu rzeki, może wskazywać, że całkowicie wycofałeś się z uczestnictwa w swoim życiu. Obserwacja to nie działanie! A teraz o pojawianiu się w snach sztucznych, sztucznych pojemników na wodę. Zlewy, umywalki, wiadra, wanny, toalety, fontanny. A także baseny, stawy, rowy i kanały. Kiedy we śnie widzimy takie obiekty, zwłaszcza bez wody, możemy wyciągnąć wnioski na temat zawartości naszej siły życiowej w nienaturalnych warunkach i okolicznościach. Niepotrzebne zakazy, daleko idące zasady, zasady moralne, podstawy kulturowe, lęki, nawyki itp. Wszystko to nie pozwala nam „płynąć” tak, jak chce nasza woda. Nasza siła życiowa źle znosi ograniczenia. Ale ludzie postępują zupełnie odwrotnie. Człowiek od wieków próbuje okiełznać wodę, zarówno swoją, jak i cudzą. Kopie doły pod stawy, buduje tamy, obraca koryta rzek. Ale to nie czyni go lepszym. Woda raczej wyschnie niż będzie posłuszna. Ważny jest również stopień interakcji z wodą. Pływanie to jedno, nurkowanie, penetrowanie głębin to zupełnie co innego, a żeglowanie statkami po bezkresach mórz i oceanów to zupełnie co innego. Odzwierciedla to naturę akceptacji własnej witalności i kobiecości. Czy zadowalasz się powierzchownym badaniem siebie, próbujesz zrozumieć swoje tajemnice na dnie morza, czy też w obawie przed utonięciem uciekasz się do pływania? Wszystko we śnie ma znaczenie. Zwłaszcza pojawienie się wszelkiego rodzaju przeszkód, bystrzy, burz, burz i pływów. Spróbuj sam zgadnąć, co to symbolizuje. No i co najważniejsze. Wygląd wody. Czy jest czysty, przezroczysty czy mętny, z gruzem, zanieczyszczeniami w postaci mułu, gliny i piasku. Ciepło lub zimno, morze lub świeżość, bagno lub wiosna, stagnacja lub chlorowanie. Charakter wody odzwierciedla jakość Twojej witalności. Leśne źródło z lodowatą i krystalicznie czystą wilgocią lub zakrzywiona wanna z pomyjami. Porównywać. Obydwa są pojemnikami z wodą. Ale to dalekie od tego samego! Szczególnie często powtarzający się w snach obraz błotnistej, śmierdzącej wody wypełnionej śmieciami i ściekami może wskazywać na wyraźną stagnację Twojego potencjału, prowadzącą do poważnych zaburzeń psychosomatycznych, początku epizodu psychotycznego lub depresji. Ogólnie rzecz biorąc, im bardziej naturalnie wygląda woda lub zbiornik wodny we śnie, tym lepiej W związku z tematem wodno-morskim dzisiejszego postu, chciałbym ogólnie omówić temat kobiecości. Bo to właśnie woda, moim zdaniem, możliwie najdokładniej, wyraźnie i najdokładniej oddaje istotę tego pojęcia. Dość materialny, ale niemal nieuchwytny, prześlizgujący się między palcami. Przyjmując dowolną formę, ale tylko wtedy, gdy istnieje odpowiednie naczynie. Czuły, delikatny, zwodniczo posłuszny, relaksujący. Wilgotny, płynący, myjący, oczyszczający, wyostrzający, prostujący. Daje życie wszystkiemu, nasyca siłą i energią, napełniając wszystko sobą. Potrafi utopić, zmyć, ukryć, zniszczyć wszystko swoją mocą. Woda zarówno przyczynia się do naszego istnienia, jak i nas zabija. Jej to nie obchodzi. Wszystko zależy od ilości i nastroju. Woda w filiżance herbaty i potężny nurt górskiej rzeki to jedna i ta sama substancja. Można się nim upić, można się w nim utopić. Naiwnością jest mieć nadzieję, że się go oswoiło, mocno zamknęło w betonowych ramach tam, zbiorników czy basenów. Gdy tylko nadchodzi powódź, zaczyna się burza, a niekontrolowane ciśnienie tej samej wody w ciągu kilku minut zmywa wszystkie twoje dzieła i nadzieje. Kto tam jest??