I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autorki: Całe nasze życie składa się ze spotkań i rozstań, natomiast koniec związku to bardzo trudny i bolesny etap w życiu niemal każdego człowieka każda osoba. Temat ten został zainspirowany pytaniami uczestników wykładu o to, jak przetrwać rozwód, niedawnym zakończeniem grupy specjalizacyjnej, klientami, którzy zaczęli przychodzić z prośbami o niemożność zniesienia życia, gdy muszą wyjechać okazuje się, że trudno jest pożegnać się ze związkami, zwłaszcza jeśli były to relacje współzależne. Zarówno mężczyźni, jak i kobiety tkwią w przeszłych związkach, które nie pozwalają im ruszyć do przodu i pochłaniają dużo energii. Podczas konsultacji klientka mówi: „Szkoda, że ​​nie mam przycisku włączania/wyłączania swojego uczucia” i kontynuuje ze zdziwieniem: „Jak to możliwe? zerwał - w separacji - stawiam pieczęć rozwodową, ale rozumiem, że związek się nie skończył z nowymi związkami, przez nadzieję lub rozpacz. „Chciałbym wrócić i wszystko odtworzyć, ale co, jeśli się uda?” odlatuje od rzeczywistości do fantazji. Ale w rzeczywistości jest to bolesne i smutne, ale w tym, co się nie wydarzyło, można umieścić dowolną fantazję. Podczas gdy Twój były partner żyje w Twojej głowie, a nie w mieszkaniu, możesz wymyślić lepszą historię. Opcja 1. Ciepłe wspomnienia bycia razem, randek i radosnych chwil wzmocnią nową historię. Tak, a także stworzą magiczną iluzję „gdybyśmy spotkali się ponownie, sprawilibyśmy, że byłoby więcej dobra i nie było wcale zła?” Opcja 2. W duszy bulgocze uraza i rozczarowanie, mnóstwo złości i obrzydzenia. Chcę zadać wzajemny ból, zemścić się, a moja wyobraźnia już rysuje żywe obrazy „pięknej zemsty”. Myśli takie jak: „przypełznie do mnie na kolanach”, „ona i tak będzie tego żałować, będzie błagać, żebym wrócił” kłębią się w mojej głowie. Myśli po prostu krążą mi po głowie. Chcę to przerobić, naprawić, cofnąć czas i wszystko naprawić. Pamiętajcie, jak Puszkin powiedział: „ale szczęście było tak możliwe…”. Jeśli te opcje są Ci znane, oznacza to, że Twój związek się nie skończył. Na te fantazje poświęca się dużo energii, ale jednocześnie prawdziwe życie, prawdziwi ludzie i wydarzenia mijają Cię niezauważenie. To tak, jakby część Twojej duszy pozostała w przeszłości i nie mogła odejść. Żyjesz tak, jakbyś odwrócił głowę o 180 stopni. Wydaje się, że dusza złapała się za coś w przeszłości, nadal czegoś tam pragnie, czeka i cierpi z powodu tego, co się stało. Moja klientka powiedziała: „Upadłem, mam ogromną dziurę w klatce piersiowej, jak po eksplozji”. Jednocześnie zabroniła sobie płakać w każdy możliwy sposób i rzuciła się w wir pracy. Wcale nie trzeba tak cierpieć. Możesz odzyskać siebie. Po prostu trudno jest to zrobić w pojedynkę. Możesz zwrócić się o profesjonalną pomoc do psychologa i przyjść na konsultację, a wtedy będziesz w stanie lepiej siebie zrozumieć i odzyskać siebie, zobaczysz powody, dla których utknęłaś w poprzednich związkach, dowiesz się, jak wrócić do życia i zacząć nowy związek. „Teraz” to najlepszy czas, aby zrobić krok tam, gdzie jest lepiej. Jeśli jesteś zmęczony cierpieniem i zdajesz sobie sprawę, że „utknąłeś w przeszłym związku”, wróćmy do życia, odzyskajmy siebie. Możemy przyjrzeć się pięciu głównym powodom, które „trzymają” Cię w poprzednich związkach i „nie pozwalają”. chcesz rozpocząć nowe życie W skrócie te powody wyglądają następująco: Pierwszy powód - zostałeś okradziony Drugi powód - zostałeś zadłużony Trzeci powód - zostałeś zraniony Czwarty powód - jesteś rozczarowany Piąty powód - ty. straciłeś równowagę. Będziesz w stanie lepiej zrozumieć siebie i zrozumieć powody, dla których „trzymasz się” w poprzednich związkach. W takim przypadku może dominować jeden powód lub może wystąpić kilka w takim czy innym stopniu. Bądź uważny na siebie. Przy każdym z powodów zaproponujemy Ci skuteczne sposoby na „wyswobodzenie się”. Będziesz potrzebować 5–10 minut, w których nikt Ci nie będzie przeszkadzał, weź notatnik i długopis i zacznij je wypełniać trudne zadania, możesz pomóc swojej duszy uwolnić się z niewoli.