I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: Artykuł ukazał się w czasopiśmie „Nowożeńcy regionu Górnej Wołgi” nr 33 (grudzień-styczeń 2011-2012) Sekrety szczęścia rodzinnego Jak zachować miłość i te czułe, ciepłe uczucia, z którymi młodzi ludzie wchodzą na wiele lat w związek rodzinny? Jakie wyzwania nieuchronnie stoją przed młodymi rodzinami i jak je pokonać? Uwolnij się od złudzeń Każdy z nas ma swoje własne, unikalne wyobrażenie o tym, jaka powinna być rodzina. Od wczesnego dzieciństwa obserwowaliśmy urządzenia różnych rodzin – naszych i cudzych, nieustannie porównując i wyciągając wnioski z własnych, małych dzieci. I wybraliśmy to, co nam się najbardziej podobało, skupiając się na tych wzorach zachowań, które praktykowały osoby, które z tego czy innego powodu cieszyły się wśród nas autorytetem, których szanowaliśmy, do których chcieliśmy być podobni. Wplecione zostały w to także scenariusze z filmów i powieści... W ogóle szczegółowo i dogłębnie przestudiowaliśmy to zagadnienie i fantazjowaliśmy w głowach, jak to „powinno”. Na podstawie detali elementów, które nam się podobały, ułożyliśmy idealny obraz. A potem, z całym tym bogactwem - naszymi fantazjami i oczekiwaniami, bierzemy ślub! Tak więc w głowie każdego jest plan „szczęścia rodzinnego” i jest pewien, że jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, wszyscy będą szczęśliwi. Ale to tylko twój plan. Twój partner ma swoje. Oczekuje także, że będziesz bezwzględnie przestrzegać jego scenariusza. I nie uważa za konieczne wyrażania swoich oczekiwań, bo wydaje mu się, że to już jest jasne – „to oczywiste”, bo „tak jest we wszystkich normalnych rodzinach”. I żaden z partnerów nie zdaje sobie sprawy, że każdy ma indywidualne wyobrażenie o „normalnej rodzinie”, ale oboje nazywają to „normalną rodziną”. Ale nie ma nic gorszego niż nieuzasadnione oczekiwania! Co więcej, nikt nawet nie uważa za konieczne informowanie się nawzajem o swoich planach, a jeśli spróbują, to w najlepszym razie za słowami partnera usłyszą tylko to, co chcą usłyszeć, a nie to, co faktycznie zostało powiedziane. Efektem są starcia, konflikty, rozgrywki i otchłań wzajemnego wyobcowania. Dlatego bardzo ważne jest, aby zobaczyć w sobie te fałszywe, sztuczne schematy, które nie są odpowiednie dla twojego związku i pozbyć się ich. Nie da się zaplanować z góry szczęścia rodzinnego; jest ono unikalne dla każdej pary i może zaistnieć jedynie w trakcie związku. Bądźcie wobec siebie wyrozumiali, jednak głównym problemem jest to, że młodzi ludzie nie zdają sobie sprawy z jednej bardzo ważnej rzeczy – zawarcie związku małżeńskiego samo w sobie jest niezwykle stresujące! Naukowcy szacują, że jego poziom jest jeszcze wyższy niż podczas rozwodu. Jak to może być? Faktem jest, że stres nie jest jakimś nieszczęściem, jak się powszechnie uważa. Stres to zmiany warunków naszego życia, które wymagają od nas wewnętrznej restrukturyzacji i adaptacji. A nasz mózg, w zasadzie, w ogóle nie przejmuje się tym, dlaczego musi się zmienić – z dobrego lub złego powodu. Jest co robić – rozebrać stare i stworzyć nowe. A małżeństwo to bardzo poważna zmiana. A polega to na tym, że jeśli wcześniej była swoboda w zarządzaniu swoim czasem, czyli „robię, co chcę”, ale teraz konieczne jest skoordynowanie planów z drugą połówką. Sprawy finansowe, mieszkaniowe, organizacja życia codziennego, rekreacja, posiadanie i wychowanie dzieci, relacje z bliskimi, przyjaciółmi i tak dalej. Zmienia się absolutnie wszystko – od zwyczaju spania samotnie w łóżku po zasady korzystania z prysznica. Do tego dochodzi jeszcze jedzenie, zakupy, relacje z przyjaciółmi i organizacja czasu wolnego. Każda drobnostka się zmienia! Mózg musi teraz stale dokonywać tej korekty – „teraz pamiętaj o swojej rodzinie…”. A to ogromna praca, systemowa restrukturyzacja całego mózgu. U obojga partnerów pojawia się zmęczenie, wyczerpanie i wzmożona drażliwość. Młodzi małżonkowie nieuchronnie doświadczają ogromnego wewnętrznego dyskomfortu. Nawet jeśli na poziomie świadomym oceniają fakt zawarcia małżeństwa wyjątkowo pozytywnie, wewnątrz, na poziomie podświadomości, znajdują się w stanie silnego stresu..