I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

OK – chodzi o myśli i czyny, które się myśli i robi samodzielnie. W pięknym przypadku poeta czuje się raczej jak odbiorca, do którego wersy, zwrotki przychodzą skądś z eteru na fali jego przeżyć i idą. całe wiersze powstawały spontanicznie. A kiedy piękne słowa rymują się w pełni zgodnie z prawami wersyfikacji, ale bez udziału zewnętrznych sił i energii, których sam człowiek nie jest w stanie kontrolować, wówczas poezja nie powstaje, a autora nazywa się grafomaniakiem i poetą, a nie poeta. W brzydkim przypadku jest to wskazane w ICD -10: „... Myśli obsesyjne to pomysły, obrazy lub impulsy, które raz po raz przychodzą do głowy pacjenta w stereotypowej formie. Prawie zawsze są one przygnębiające i pacjent często bezskutecznie próbuje się im przeciwstawić.... Nie są sposobem na czerpanie przyjemności ani atrybutem wykonywania pożytecznych zadań...."W pięknym przypadku obrazy, pomysły, rozwiązania przychodzą do głów artystów, biznesmenów, osób, którym zależy na małżeństwie zarówno w sensie wejścia i wyjścia. I różnią się od brzydkich tylko tym, że są przyjemne i przydatne, ale nie tym, że można nimi zarządzać, kontrolować, że można o nich myśleć lub nie myśleć o nich do woli zarówno użyteczne, jak i przyjemne, ale mogą być również przydatne, ale nieprzyjemne i odwrotnie. W każdym razie ta praca, która wydaje się być wykonywana nie przez samą osobę, ale przez coś lub kogoś, używającego jej umysłu, wyobraźni, mowy, fantazji i tym podobnych, pojawia się na tle wysokiego niepokoju i niepokoju. To także jest Jak zapisano w ICD: „Zwykle pacjent uznaje takie zachowanie za bezsensowne lub nieskuteczne i podejmuje wielokrotnie próby przeciwstawienia się mu. Niepokój jest prawie zawsze obecny. Jeśli kompulsywne działania zostaną stłumione, niepokój stanie się bardziej wyraźny.” Wszystko, co napisano o myślach (obsesyjne), pisze się także o działaniach (kompulsywne). Ja na przykład sam z pewnym trudem pozbyłem się nawyku picia herbaty, gdy nie mam ochoty pić, podjadania, gdy nie mam ochoty na jedzenie, ale naprawdę muszę coś zrobić w chwili, gdy jest przerwa w pracy lub gdy w biznesie jest dużo niepewności i ciągle ustaje. Sam nigdy nie paliłem, ale często zauważyłem, że palacze też mają ataki chęci zapalenia co 20 minut, kiedy napięcie powoduje niepokój. Napięcie i niepokój. Wiek jest taki, że tradycji jest coraz mniej, a co za tym idzie, „sam-sama-sama”… i co na nas wszystkich wpływa jeszcze bardziej: zamiast Boga są teraz osiągnięcia, zamiast miłości do człowieka, a nawet do siebie - ocena osiągnięć. A jako wyróżnik tego, co dobre, a co złe - teraz są też osiągnięcia. Osoby obsesyjno-kompulsywne są ponadprzeciętnie inteligentne, schludne, punktualne, sumienne, czyste - zbliżają się do ideału osoby stulecia osiągnięć! Dlatego w psychoterapii i w zwykłej dbałości o ludzi ważne jest rozróżnienie obsesyjno-kompulsywnego ( ok) z narcystycznego. W narcyzmie wcale nie chodzi o osiągnięcia. Chodzi o czystą miłość. Nie potrzebuje dowodów, że jest godny miłości i uwagi. Po prostu zobaczyłam siebie i zakochałam się bezgranicznie. I odrzucił wielu zakochanych w nim ludzi i w końcu cierpiał z ich powodu. Dzisiejszy narcyzm jest kapryśny i niespokojny. Odrzucenie też jest dla niego słodkie, ale potrzebuje uznania osiągnięć, dowodu własnej wartości od wielu wokół. A to jest narcyzm zmieszany z OK. Jest OK, co nadaje się do oddziaływania terapeutycznego, ale wygląda na to, że to narcyzm jest modyfikowany. OK w neurotycznej powłoce wygląda na przykład tak: - kochanie, kochasz mnie? Pyta codziennie, co doprowadza go do szaleństwa: „Kochanie, skończyłeś, skończyłeś?” Pyta, po tym jak zarówno ona, jak i terapeuta powiedzieli mu wiele razy, że nie musi o to pytać za każdym razem. Schizoidalne. OK, różnorodne, często niewygodne i bezużyteczne. Niezależnie od DCL, chyba każdy wie, że w szczególnie trudnym okresie życia myśli utrudniają zasypianie, a brak snu pogarsza i tak już trudną sytuację. Ostatnio w rozmowie z przełożonym przypomniałam sobie, jak w moim odległa młodość nie tylko ja.