I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Kiedy małżonkowie zwracają się do poradni z prośbą o wyeliminowanie problemu w związku, nie zdają sobie sprawy, że problem wręcz przeciwnie, często ich trzyma razem. Jeśli usuniesz problem, potrzeba związku zostanie poddana w wątpliwość. Podobna sytuacja została dobrze ujawniona w 11. odcinku filmu „Trigger”. Mąż i żona są jak gołąbki we współzależnym związku. Mąż jest osobowością demonstracyjną, która przyciąga uwagę żony atakami paniki, demonstrowaniem różnych objawów choroby, manipuluje tematem samobójstwa. Zatem za pomocą „choroby” kontroluje zachowanie żony, zapewnia jej stałą obecność przy sobie w obawie przed porzuceniem. Żona jest typową kobietą współzależną, która odczuwa potrzebę opieki nad innymi, aby czuć się ważna W psychologii ten rodzaj ochrony nazywa się rewersją. Mechanizm ten działa w przypadkach, gdy potrzeba bycia przedmiotem troski i uwagi jest duża, ale odbierana jest jako wstydliwa lub niebezpieczna. W takich przypadkach człowiek zaspokaja swoją potrzebę troszcząc się o drugą osobę, okazując jej uwagę, identyfikując się z drugą osobą. W ten sposób żona identyfikuje się z mężem, opiekuje się nim i kontroluje jego przyjmowanie leków. Ale gdyby taka sytuacja wydarzyła się w rzeczywistości, swoimi działaniami jedynie wzmocniłaby bolesny stan swojego małżonka. A jeśli wyobrazimy sobie sytuację, w której mąż przestał odczuwać strach przed porzuceniem i stał się samowystarczalną, zdrową osobą, czy nadal potrzebowałby nadopiekuńczej żony? A gdyby współzależna żona zdała sobie sprawę, że jej mąż jest zdrowy i nie potrzebuje? ją, czy zostałaby z nim, czy znalazłaby kolejnego „chorego”, alkoholika, narkomana, czy gdyby żona pozbyła się współuzależnienia, czy byłaby zainteresowana opieką nad mężem, demonstracyjnym psychopatą? A może znalazłaby odpowiedniego towarzysza? I tu dochodzimy do kolejnego, bardziej złożonego problemu – nie wystarczy wykryć objaw i powiedzieć małżonkom, jak się kontrolują, trzeba jeszcze popracować nad sednem problemów danej osoby? osobowość. Jeśli podstawowe problemy nie zostaną rozwiązane, małżonkowie albo po prostu rozstaną się w poszukiwaniu partnerów o podobnych wzorach, albo będą dalej żyć tak, jak żyli. Film oczywiście pokazuje nam wszystko w przesadny sposób. Psycholog Artem Streletsky „tnie” klientów do bólu, bez znieczulenia. Pod koniec filmu po prostu brutalnie wyjawia prawdę i małżonkowie się rozstają, chociaż moim zdaniem rodzinę można by uratować, gdyby wszyscy dalej to robili. Streletsky po prostu sam zdecydował, że małżonkowie muszą się rozstać i przyczynił się do tego w wyjątkowo niegrzeczny sposób. W rzeczywistości takie podejście wywołałoby u ludzi ogromną traumę. Ale artykuł nie jest o metodach, ale o sytuacjach, z którymi często ma do czynienia zwykły psycholog. Często zdarza się, że para staje się oporna na zmiany. Za tym oporem kryje się strach przed zmianami, strach przed koniecznością podjęcia pewnych decyzji, chęć pozostania w zwykłej strefie komfortu. Wtedy para po prostu opuszcza terapię dla swojego starego życia, ale to też jest wybór.