I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autorki: Któregoś dnia przyszła do mnie kobieta z problemem trudnej adaptacji dziecka do przedszkola. Dziewczyna chodziła do przedszkola przez prawie rok, ale nie mogła się do tego przyzwyczaić. Każdego ranka panowała histeria z powodu wyjazdu rodziców. Dziewczyna jest trzecim dzieckiem w rodzinie, bardzo ukochanym. Zasypiała mocno w ramionach rodziców, nerwowo bawiąc się ich ubraniami lub owijając włosy na palcach. Dwie godziny później obudziła się, stanęła w łóżeczku i zaczęła płakać. Rodzice i dziecko nie spali wystarczająco dużo, rano w przedszkolu dziecko wpadło w histerię. Fabuła baśni opiera się na ulubionej bohaterce kreskówek, cechach życia i zainteresowaniach dziecka. A „sugestia spiskowa na spokojny sen” została zapożyczona z książki R.M. Weaver „Bajkowa terapia problemów dzieci”. Dziś opowiem Wam o małej śwince Mai, która mieszkała z tatą, mamą i bratem na fermie świń. Mieszkanie, w którym mieszkała rodzina świń, znajdowało się na trzecim piętrze ogromnego domu. Tata uwielbiał bawić się z dziećmi, mama gotowała pyszne obiady, a kiedy jej starszy brat przyjechał z Korpusu Kadetów, cała rodzina zgromadzona przy świątecznym stole Maja dużo umiała: rzeźbić, gotować jedzenie dla lalek, bawić się w dom z klocków Lego zabawki, które poszły do ​​siebie w odwiedziny. Maya lubiła kreskówki: „Pappa Pig”, „Fixies” i „Smeshariki”. Zasnęła z zabawkową świnką, kotem i króliczkiem, którzy byli jej wiernymi przyjaciółmi. Maja jest dobra dla wszystkich – mądra, miła, serdeczna, ale miała problem. W nocy, gdy cały dom spał, świnia otworzyła oczy i nie chciała już spać. A gdy tylko ich nie przekonała, oczy nie chciały spać. Wtedy Maja wstała w łóżeczku i zawołała matkę. Śpiąca mama-świnka wzięła Maję na ręce i razem zasnęli. Rano Śwince Majce bardzo trudno było się obudzić; w przedszkolu płakała, bo nie wysypiała się. I trwałoby to długo, gdyby nie jedno spotkanie. Któregoś dnia Maja spacerowała po placu zabaw i spotkała Świnkę Peppę. Maya była bardzo zaskoczona i szczęśliwa, ponieważ była fanką bohaterki kreskówki. Dzieci stały się przyjaciółmi. Świnka Peppa powiedziała mi, jakie cudowne sny widzi: kolorowe, piękne i ile jest w nich magii. „Ale ja nie widzę magicznych snów”, Maya była zdenerwowana. „Dlaczego?”. – Tata był zdziwiony. „Czy to nie proste?” „W nocy otwierają mi się oczy i nie mogę spać” – Maja prawie krzyknęła „Znam jedno lekarstwo!” „Musisz wyrecytować wiersz przed pójściem spać, żeby lepiej spać” – odpowiedział Pappa. „Powiedz mi” – odpowiedziała radośnie Maja. „Posłuchaj”. Na morzu, na oceanie, na wyspie Buyan rośnie wieczny dąb, z tego potężnego dębu gałęzie sięgają słońca, korzenie wyrastają aż do samego środka Matki Ziemi. Ten dąb nie będzie wygięty wiatrem, wichrem nie złamie... Dąb strzeże snu Mayechki: aby mogła spać spokojnie do rana, aby radość przyszła nawiedzić, a kłopoty przeminęły, aby we śnie rosła zdrowa , piękne i mądre. Które słowa nie są uzgodnione, które nie są rozumiane, które są zapomniane. Niech wszystkie moje słowa będą mocne jak gałęzie dębu i mocne jak jego korzenie niech tak będzie. - Świetnie! Poproszę mamę, żeby mi wieczorem przeczytała ten wiersz, wtedy będę spać spokojnie i będę mieć dobre sny. Od tamtej pory mała Maja nigdy nie budziła się w nocy, a cała rodzina z radością słuchała ciekawych opowieści Mai o magicznych snach. --- -------------------------------------------------------------- --- -------------------------------------------------------------- --- -----------Po pewnym czasie otrzymałem informację zwrotną: „Już śpimy!” – powiedziała radośnie mama.