I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Jeśli potrafisz siebie zrozumieć, to oczywiście nie potrzebujesz pomocy. Ale w dziwny sposób aparat pojęciowy w zasadzie opiera się na tym, że chłoniemy wiedzę z zewnątrz. Od urodzenia nie wiedzieliśmy, jak nazywa się to czy tamto zjawisko i co oznacza. Dorastając, poznawaliśmy świat to, co dało nam środowisko. I co dziwne, „musieliśmy” zaufać tym bliskim, którzy dali nam tak potrzebną wiedzę o świecie i o nas samych. Jak wiemy, nie ma ludzi idealnych, a co za tym idzie, wiedza przekazywana jest z osoby na osobę niesie ze sobą pewną dozę błędu, może też być znaczący. Kiedy odkryta zostanie rozbieżność między rzeczywistością a tym, co znane, a z pewnością występuje ona u osoby o dociekliwym umyśle, wówczas pojawia się pytanie o nową wiedzę i, że tak powiem. , zaktualizowana wersja użytkownika, ponieważ nowa wiedza koniecznie zmienia osobę: musi wiele przemyśleć. A stara wiedza, uważana za niezmienną, pod naporem nowych realiów będzie systematycznie się rozpadać. A ta restrukturyzacja, transformacja zawsze budzi strach. Ponieważ niesie ze sobą co najmniej niepewność. A co najwyżej - śmierć starego siebie i śmierć starego siebie i niepewność, tego boi się większość ludzi, którzy wolą żyć bez podejmowania ryzyka, bez studiowania, bez prób, ale być zadowolonymi, choć niezadowolonymi. , z taką własną, taką rodziną, takim ogólnym światopoglądem. I aby uzasadnić swoje obawy, domyślają się o tak strasznym, a przez to „złym” świecie. A może to być świat lub inna osoba, lub w najgorszym przypadku ten sam psycholog nie okażą się takie straszne, jeśli rozwiąże się problem podstawowego zaufania do świata. Jeśli ludzie, którzy Cię wychowali, kochali Cię, kochasz siebie, jeśli Cię zaakceptowali, akceptujesz siebie, jeśli Ci ufali, ufasz sobie i tak dalej. Ale to, niestety, prawie nigdy się nie zdarza, tak jak nie ma teraz zdrowych ludzi. Każdy z nas jest naznaczony takim czy innym brakiem miłości, złamanym w taki czy inny sposób. Nie ma wielu ludzi, którzy rozpoczęli Drogę do Siebie, zawsze jest ich niewielki procent, około 10, nie więcej, ale to oni są w awangardzie. Oni są pierwsi. Ponieważ nie bali się zajrzeć w głąb siebie i zobaczyć często nieprzyjemne rzeczy na swój temat. Ważne jest, aby zobaczyć, dokąd zmierza twoje życie, a nie ukrywać się za strachem i nieufnością do czegoś nowego, często niezrozumiałego, ale oczywiście potrzebnego. są różne. A zaufanie do psychologa to ważny element wspólnej pracy z nim, pracy nad sobą. Psycholog nie daje rad, nie musi sobie ufać i czekać na cuda, psycholog zwraca klienta ku sobie, działając jak „lustro”. Ale rozpoznasz siebie. Dlatego ważny jest wybór psychologa, a także lekarza, fryzjera, dentysty itp. I tak, ostrożnie i nie na ślepo. Ale nie bądź ślepy, nie polegaj na przestarzałych dogmatach Marii Zamoldinowej ©