I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: Czasem warto spojrzeć na znajome rzeczy z nieoczekiwanej strony Dawno, dawno temu na świecie było Rozstanie. Prowadziła smutne życie. Nikt nie chciał się z nią spotykać. A jeśli ktoś przypadkowo się z nią zapoznał, to poznając ją lepiej, za każdym razem znajdował powód, aby zakończyć przyjaźń. Szczerze nie rozumiałem Separacji – co w tym złego? Dlaczego nikt nie chce się z nią przyjaźnić? Dlaczego nikt jej nie odwiedza? Nikt nie interesuje się jej zdrowiem. Nikt nie będzie pytał, jak się czuje. Nikt Cię nawet nie zaprosi na herbatę! Separacja nie rozumiała, czym sobie zasłużyła na takie podejście do siebie. A potem pewnego dnia idzie, jak zwykle sama, do swojej kuchni, aby napić się herbaty. Z bajglami. Przechodzi obok Lustra. Patrzy na siebie w Lustrze i pyta: „No cóż, znowu jesteś sama?” I nagle odpowiada sobie z Lustra: „Znowu”. Ze zdziwienia Separacja zatrzymała się nawet na środku pokoju z otwartymi ustami. W końcu sama sobie nie odpowiedziała! A jej odbicie zrobiło to samo, bez jej woli! Rozstanie było szokujące. „No cóż, skoro tak jest” – zdecydowała, „musimy kontynuować rozmowę i wreszcie dowiedzieć się, jaki jest powód mojej samotności!” Separacja stanęła przed Lustrem i zapytała siebie w Lustrze: „Proszę, powiedz mi, droga Separacji, wszystko, co o mnie wiesz!” „OK” – odpowiada Oddzielenie od lustra. Jesteś wyjątkową istotą na świecie. Dzięki Tobie ludzie dopełniają w swoim życiu wiele rzeczy, które już odeszły w niepamięć. Kończą związki, żeby rozpocząć nowe. Dopełniają rzeczy, które już ich nie interesują. Kończą kolejne etapy życia, aby wznieść się do kolejnego etapu swojej osobistej ewolucji. Jednocześnie rozstają się z bliskimi, przyjaciółmi i bliskimi. Czasami to boli. A potem ludzie zaczną cię nienawidzić. Przecież nie chcą się przed sobą przyznać, że sami są źródłem swojego bólu. Zaczynają się jej bać, a wraz z nią zaczynają bać się ciebie. Nie rozumiejąc, że w każdym bólu jest ratunek, w każdym rozstaniu jest nowe spotkanie, w każdym zakończeniu są nowe narodziny. A często zdarza się, że można coś zyskać, najpierw coś tracąc. A rozpoczęcie nowego związku jest możliwe dopiero po zakończeniu poprzedniego. A narodzić się na nowo można tylko poprzez śmierć. Bez Was ewolucja, rozwój osobisty i postęp techniczny są niemożliwe. Rodzina, ekonomia, polityka... - wszystkie aspekty ludzkiego życia są z Tobą powiązane. Właśnie tak jesteście potrzebni i potrzebni wszystkim...” Separacja słuchała. I jakoś inaczej spojrzałam na siebie w Lustrze. I zauważyłem zmiany w sobie. Jej twarz stała się spokojniejsza. Ramiona się wyprostowały. Spojrzenie nabrało pewności. Separacja nagle zdała sobie sprawę, że była wartościowa. A wartość ta nie zależy od tego, co ludzie o niej myślą. Wartość ta zależy od jej przeznaczenia. Separacja uświadomiła sobie, że wszystko w życiu ma wiele stron. I to nie jest ani złe, ani dobre. Po prostu jest. Od tego momentu Separacja inaczej spojrzała na swoją samotność. Znalazła w nim wiele pozytywnych aspektów. Była wolna. Była odpowiedzialna za swój czas, swoje życie i swoje pieniądze. Nie polegała na ocenach innych osób. Kiedy chciała, z łatwością mówiła „nie”. Nie odpowiedziała nikomu. Nikomu nie przeszkadzała i nikt jej nie przeszkadzał. Z łatwością zmieniała swoją codzienną rutynę i nikogo to nie obciążało. Nie była z nikim związana i nikt nie miał wobec niej roszczeń. Pozbyła się stereotypów i doświadczyła radości z nowych wrażeń. Nauczyła się żyć pełnią w każdej chwili swojego życia i żyła z przyjemnością. Jednym słowem Rozstanie zaakceptowała i pokochała siebie taką, jaką jest. I tu zaczęły się niesamowite rzeczy! Ludzie zaczęli się z nią kontaktować. Niektórzy o pomoc, niektórzy sami oferowali pomoc, niektórzy po prostu z zainteresowania jej życiem. Jako pierwsza zgłosiła się kobieta, która bardzo kochała swojego syna i nie wyobrażała sobie życia bez niego. Rozstanie pomogło jej wypuścić syna, gdy ten chciał wyjechać na studia do innego miasta. Potem przyszedł nastolatek, który nie chciał dorosnąć. I separacja mu pomogła.