I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Ciąg dalszy. Początek jest tutaj, tutaj, tutaj, tutaj i tutaj. „Nie zatrzymujemy tego, co mamy, tracimy to przez płacz”. Zdrowie to nasza energia życiowa. Dopóki mamy zdrowie, nie zauważamy go i nie doceniamy. Ale czujemy się bardzo dobrze, kiedy to mija. Pierwszą oznaką utraty energii życiowej jest spadek motywacji, wypalenie emocjonalne. Następnie zaczynają się dolegliwości, choroby i obniżona wydajność. Całkowita utrata witalności nazywana jest śmiercią. Ale najczęściej proces ten trwa przez całe życie. Psychologowie wiedzą, że większość chorób ma charakter psychosomatyczny. Oznacza to, że objawy fizjologiczne w postaci bólu i choroby są konsekwencją przyczyn psychologicznych, takich jak wyczerpanie, depresja, niemożność poradzenia sobie z kryzysem życiowym itp. Związek dolegliwości fizycznych i psychicznych bardzo dobrze ukazuje technika śledzenia bolesnych objawów w organizmie, zapożyczona ze starożytnej tybetańskiej praktyki Chod. Podczas takiego śledzenia otrzymujemy „wiadomość” od organizmu, która mówi nam, co spowodowało nieprawidłowe funkcjonowanie naszego organizmu. Większość ludzi uważa, że ​​nie da się „zatrzymać życia” i zrównać poziomu witalności z poziomem ich spożycia. Ale energia to nie tylko zużycie. To równowaga. Dynamiczny bilans dopływu i odpływu energii. A ta równowaga może być na różnych poziomach, najważniejsze jest to, że jest zrównoważona dynamiką. W niektórych momentach wydajemy więcej, w innych otrzymujemy więcej. Ważne jest, aby te bieguny były naprzemienne, tak jak w przypadku prądu przemiennego. Energia musi być w stanie gromadzić się, oszczędzać i mądrze wydawać. Nawet utrzymanie równowagi życiowej również wymaga energii. Tutaj rozmawiamy o efektywności naszego przetrwania i życia: Czy wiemy, jak zwrócić się do Źródeł Mocy, aby uzupełnić swoje zasoby energetyczne. Czy wiemy, jak czerpać z życia różne przyjemności, aby uzupełnić nasze „magazyny dopaminy”? Czy wiemy, jak zamknąć gestalty, aby zachować siły na nowe osiągnięcia? Czy dajemy sobie uprawnienia scenariuszowe, aby odnieść sukces i być samowystarczalnymi? stanowi poważne niebezpieczeństwo, gdyż prowadzi do wyniszczenia naszych działań, utraty zdrowia i ogromnie komplikuje postęp na Ścieżce samorealizacji. Dlatego powinieneś zwracać szczególną uwagę na utrzymanie równowagi energetycznej i opanować techniki uzupełniania energii i kontrolowania jej wydatkowania. Wiele różnych praktyk pomagających w samorealizacji znajdziesz w mojej nowej książce „Will Navigator".