I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Nie jest tajemnicą, że pracuję w taksówce, bardzo lubię tę pracę, nie tylko dlatego, że zarabia pieniądze, chociaż nie jest to ostatnia rzecz w naszym życiu; -), ale także dlatego, że czasami można podsłuchać bardzo ciekawe historie. Cóż powinniśmy zrobić? Od tego właśnie są moje uszy (żartuję). Tak więc jedna z podsłuchanych rozmów skłoniła mnie do tego, aby usiąść przy klawiaturze. Rozmowa dwóch młodych dziewcząt: - No cóż, spałam z nim. - Z tym…? On jest straszny i gruby, to dziwak! - No nie wiem, było mi go szkoda. - Jesteś szalony! - Pospiesz się. Nie jest mi przykro, ale przynajmniej miał kawałek przyjemności i szczęścia. Ten dialog wprawił mnie w lekki niepokój. Młoda dama, która „nie współczuje” jest ładna i z zewnątrz wygląda na całkiem samowystarczalną, ale po co jej to? Dlaczego miałaby iść do łóżka z mężczyzną, którego wcale nie lubiła, który nie był atrakcyjny? Nie twierdzę, że można uprawiać seks z młodym mężczyzną, jeśli rozmowa dotyczy „jednorazowego seksu”. Kiedy obie strony dobrze się bawiły i rozeszły, jak statki na morzu. Ale z rozmowy dziewcząt zrozumiałem, że nie było mowy o przyjemności, że ta dziewczyna była praktycznie zmęczona młodym mężczyzną, zwłaszcza pijanym, ale mimo to poszła z nim do łóżka. Dlaczego? Dlaczego dziewczyna, nadepnąwszy na gardło, pozwoliła się wykorzystać? Dlaczego poszła do łóżka z obrzydliwym mężczyzną, litując się nad nim? A co to jest - seks z litości Rozmawiając w taksówce z mężczyznami, często słyszę ich historie o ich „zwycięstwach” - „poprosiła mnie, żebym naprawił kran, a potem wszystko poszło jak w zegarku”, „Rozumiem -. samotna, może zrób coś miłego”, „zaprosiła mnie na kawę i no cóż…”. Dla prawie wszystkich mężczyzn taki seks jest jednorazowy. Przybyłem, zobaczyłem, zwyciężyłem i zapomniałem! A co najważniejsze, mężczyźni ani przez chwilę nie dopuszczają do siebie myśli, że ktoś mógłby się z nimi przespać, nie dlatego, że są najlepsi na tym świecie, ale z litości. A najciekawsze jest to, że mężczyzna nigdy nie będzie chciał żadnej kobiety, jeśli będzie jej współczuć! Seks i litość są dla nich nie do pogodzenia. Wręcz przeciwnie, wielu mężczyzn będzie płakać przed tobą, jaką ma złą i wredną żonę, jakie ma okropne dzieci, jaką sukę ma jego teściowa. Zrobią wszystko, co w ich mocy, aby zmusić Cię do litości i systematycznie osiągać swój cel - seks. Nie twierdzę, że wszyscy mężczyźni tak się zachowują, ale większość i niech mężczyźni, jeśli nagle zdecydują się przeczytać ten artykuł, nie poczują się przeze mnie urażeni. Ale co się stanie, jeśli ty ze swojej strony zaczniesz narzekać mężczyźnie na męża, dzieci i teściową? Absolutnie nic nie osiągniesz. Oczywiście będzie im Cię żal, może dadzą Ci kilka wskazówek, ale jeśli chcesz uprawiać seks z tym mężczyzną, do którego przed chwilą wypłakałaś się w jego kamizelkę – nie rób sobie nadziei, ja bym nawet powiedz, zapomnij o tym i śnij o tym. Zapytałam kiedyś jedną z moich koleżanek: czy uprawiasz seks z litości? Na co od razu otrzymałam odpowiedź: „Regularnie raz na pół roku”. Potem powiedziała, że ​​​​pojechała na wakacje do innego miasta, spotkała tam mężczyznę, spędziła z nim noc i miała nadzieję, że to wszystko się skończy. Ale mężczyzna zaczął dzwonić, opowiadać o swojej samotności, o tym, że nikt nie rozumie i w ogóle wszystko w tym życiu jest takie złe i trudne, że brakuje mu wsparcia. Potem przyjechał do jej miasta i oczywiście nie miał gdzie się zatrzymać, więc został w jej łóżku. Byłem zszokowany. Jak to! „No cóż, nie było sensu wyrzucać go na ulicę” – stwierdziła koleżanka i nawet z taką miną, jakbym miała wyrzucić małego kotka na mróz. Ale czas mija. Od dwóch lat regularnie ją odwiedza przez kilka dni. Zostaje w jej łóżku. Opiekuje się nim, podlewa, karmi, w porę rozkłada nogi (przepraszam za szczerość). I nie może mu odmówić, bo współczuje temu mężczyźnie. „Nie ma już radości, nie ma nic, ale jak sobie wyobrazić jego minę, kiedy mówię, że musimy się rozstać – nie, łatwiej jest spać. Bardzo mi go szkoda.” Czy ona nie ma żalu do siebie? Drogie kobiety, czy nie użalacie się nad sobą?