I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Słowo „akceptacja” występuje w samej nazwie Terapii Akceptacji i Zaangażowania (ACT). Dla wielu osób może to być niepokojące, ponieważ... kojarzy się z biernością, bezczynnością, wezwaniem do poddania się. Znaczenie słowa „akceptacja” można jednak interpretować na różne sposoby. W kontekście terapii ACT ma ona nieco inny charakter. Akceptacja oznacza aktywną akceptację osobistych doświadczeń, myśli, uczuć i wspomnień danej osoby. Nie oznacza to biernej akceptacji jakiejkolwiek sytuacji życiowej. Terapia ACT niemal zawsze wiąże się z działaniami mającymi na celu poprawę jakości życia, zgodnie z wartościami. A próba kontrolowania negatywnych myśli i unikania niechcianych uczuć często staje na drodze do osiągnięcia pożądanego życia. I w takiej sytuacji akceptacja może pomóc osobie. Inaczej mówiąc, akceptacja to zdolność otwarcia się na wewnętrzne doświadczenia, myśli, emocje, wspomnienia, doznania, impulsy i pozwolenie, aby były one zarówno przyjemne, jak i bolesne. Można nauczyć się przestać z nimi walczyć, zrobić dla nich miejsce i pozwolić, aby ich myśli i emocje pojawiały się i odchodziły, gdy nadejdzie odpowiedni czas. I nie oznacza to godzenia się z czymś, rezygnacji czy nawet kochania negatywnego doświadczenia. W praktyce pierwszym krokiem do akceptacji jest uznanie istnienia trudnych doświadczeń wewnętrznych i obserwowanie ich z ciekawością, bez osądzania. Następnie musisz pozwolić niechcianym myślom i emocjom zaistnieć, pozwolić im pozostać, być tutaj. Ostatnim krokiem jest próba znalezienia dla nich miejsca. Proces akceptacji dobrze opisuje metafora nieoczekiwanego gościa. Nikt nie zaprosił tego gościa, jest nieprzyjemny z wyglądu i przyszedł z pustymi rękami. Niemniej jednak już przybył i otwierając drzwi, witając się, poznajemy go. Następnie patrzymy na niego z ciekawością i pozwalamy mu wejść, tym samym pozwalając mu być tutaj. A na koniec zapraszamy go, żeby usiadł, tj. znajdziemy dla niego miejsce. Nieproszony gość usiądzie, odpocznie i wyjdzie, a my będziemy dalej robić rzeczy, które są dla nas ważne. W życiu oczywiście nie zawsze jest to łatwe, ale pozwala przestać utknąć, walczyć i unikać wewnętrznych doświadczeń. Zamiast tego zaakceptuj to w pełni i idź dalej, działaj, pokonuj zewnętrzne przeszkody i buduj życie, jakiego pragniesz.