I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Skuci tym samym łańcuchem lub o związkach, które nie istnieją Na czym opiera się zdrowy związek kobiety i mężczyzny? Zastanawiając się nad tym tematem, udało mi się zidentyfikować kilka z tych „elementów”, które stanowią podstawę silnych relacji: - szczera (prawdziwa) miłość; - wzajemny szacunek; - równość; - satysfakcja - wsparcie; , dbajcie o siebie nawzajem... Z pewnością każdy z Was może dodać do tej listy coś od siebie, co jest ważne i wartościowe w Waszym związku. Zdrowe, harmonijne relacje są podstawą rozwoju i rozwoju osobistego. Ale relacje nie zawsze przynoszą satysfakcję i komfort. Wręcz przeciwnie, w niektórych związkach człowiek doświadcza wielu negatywnych uczuć i napięć, często nie rozumiejąc, po co mu taki związek i dlaczego nie może rozstać się z partnerem. Nazywam takie relacje „patologicznymi”. Patologiczne relacje frustrują, zatrzymujesz się, utkniesz w nich, nie zauważając stopniowego gromadzenia się urazów i niezaspokojonych pragnień. Są to relacje, które w rzeczywistości nie istnieją. Co leży u podstaw relacji patologicznych? Jako terapeuta Gestalt potrafię zidentyfikować następujące powody, które utrzymują Cię w takich relacjach: - poczucie winy (wobec partnera, rodziców, dzieci, społeczeństwa). Radzenie sobie z poczuciem winy to skuteczny sposób na utrzymanie partnera w związku. Możesz uczynić go winnym swojego nieudanego życia, najlepszych straconych lat, niezbudowanej kariery lub niezrealizowanych planów. Próbując udowodnić swojemu partnerowi, że wybrał Cię nie na próżno, pozostajesz z nim w relacji. Albo wręcz przeciwnie, twoi rodzice mogą mieć do ciebie pretensje, że zostawiłeś dziecko bez ojca (matki), tyle pieniędzy wydano na wesele, zakup mieszkania i inne rzeczy, twoi rodzice tak dużo zainwestowali w twoje życie rodzinne, a ty nagle zabrał to wszystko i skreślił swoje wysiłki - wstyd. Wstydzisz się przyznać (przed sobą, przed rodzicami, przed społeczeństwem), że Twoje małżeństwo się rozpadło, wybrałeś złego partnera, popełniłeś błąd, zostałeś pokonany. A teraz zostajemy z niczym i będziemy musieli zaczynać wszystko od nowa – szkoda (dla partnera, dzieci). Twój partner wywiera na Ciebie presję, sprawiasz, że użalasz się nad sobą, mówiąc, że bardzo Cię kocha i nie może bez Ciebie żyć. Może także poprosić Cię, abyś pomyślał o dzieciach, współczuł im, pomyślał o ich trudnym losie w rodzinie rozwiedzionych rodziców – to nawyk. Pozostajesz w związku z przyzwyczajenia, ponieważ wydaje się, że tak było zawsze i nie ma sensu, chęci ani zasobów, aby cokolwiek zmieniać. Nie chcesz rozwijać związku, Twój partner jest wobec Ciebie obojętny, nie zagłębiacie się w swoje problemy, a po prostu współistniecie obok siebie. Takie relacje wyczerpują się i nie niosą ze sobą nic poza irytacją, nudą i samotnością - strachem (samotnością, bólem). Ze względu na strach przed samotnością i doświadczenie bólu, że związek się zakończy, małżeństwo się rozpadnie, mężczyzna i kobieta zamiast kochać wybierają kontrolowanie partnera, wybaczanie lub nie zauważanie wielu niewłaściwych przejawów jego zachowań, przymykaj oczy na jego występki, żyj dniem jutrzejszym, mając nadzieję, że pewnego dnia partner się zmieni. Relacje oparte na takich „cegłach” nie przynoszą nic poza napięciem, niezadowoleniem, dyskomfortem. Jeśli czujesz, że Twój związek znalazł się w ślepym zaułku, zapytaj sobie pytanie: „Kto mnie powstrzymuje i w jaki sposób w tym związku? Dlaczego decyduję się w nim pozostać?” Jeśli pozostajesz w związku z przyzwyczajenia, ponieważ czujesz winę, strach lub litość wobec swojego partnera, czyli jeśli nie jest to Twój świadomy wybór i pragnienie, to taki związek nie jest zdrowy. To jest samogwałt. To Ty wybierasz relacje, w jakich jesteś. Jeśli Ci nie odpowiadają, zmień je! Jeśli nie masz na to dość własnych sił i środków, zwróć się o pomoc do psychologa. Wspólnie możemy dowiedzieć się, na jakich fundamentach opiera się Wasz związek i dlaczego nie daje Wam satysfakcji i komfortu. Nie bój się dokonać wyboru na rzecz nowego, pełnowartościowego, zdrowego.