I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: Pojawienie się nadmiaru tkanki tłuszczowej determinuje tak nieprzyjemną chorobę (tak, to jest choroba), jak otyłość, czyli obecność nadwagi. Chyba nie trzeba opisywać objawów czy uszkodzeń, jakie powstają w całym organizmie na skutek otyłości. O wiele ważniejsze jest wiedzieć, co może prowadzić do takiej choroby, aby zapobiec jej wystąpieniu nie tylko u ciebie, ale także u twoich dzieci. Powody oczywiste i nieoczywiste Wiele osób rozumie, że brak umiaru w jedzeniu, zwłaszcza słodkim i mącznym, prowadzi do wzrostu własnej wagi. Dzieje się tak dlatego, że z punktu widzenia organizmu tłuszcz jest niezwykle cennym (a zarazem bezpiecznym) „materiałem”, którego należy się pozbyć jako ostatni. Dlatego odchudzanie na czczo nie przynosi pożądanego rezultatu – organizm i tak odzyska utraconą wagę. Jednak ciekawe jest to, że nadmierne spożycie kalorii nie jest koniecznym czynnikiem otyłości. Mówiąc najprościej, otyłość może wystąpić jedynie w wyniku połączenia różnych czynników. Jedzenie wysokokalorycznych, bogatych w tłuszcze i cukier potraw to tylko jeden z nich. Drugi czynnik (lub przyczyna), który przyczynia się do otyłości, jest również dla wielu jasny. Są to niewielkie obciążenia fizyczne organizmu (lub ich całkowity brak). W połączeniu ze złym odżywianiem, siedzący tryb życia praktycznie gwarantuje pojawienie się nadwagi. Ale nawet w tym przypadku nie zawsze prowadzi to do otyłości - wiele zależy od metabolizmu, procesów wewnętrznych w organizmie, a także od metabolizmu. Otyłość spowodowana dziedzicznością występuje znacznie rzadziej. W tym przypadku wspomniane procesy wewnętrzne działają mniej efektywnie niż u osób zdrowych; Okazuje się, że ich organizm zaczyna podwajać ilość spożywanych kalorii. Nawiasem mówiąc, to samo dzieje się z tymi, którzy nie mogą przybrać na wadze - ludzie jedzą od pięciu do dziesięciu porcji dziennie, ale nie tyją. Oczywiste jest, że próby leczenia otyłości przez takie osoby dietą i ćwiczeniami są całkowicie bezcelowe, ponieważ przyczyna ich choroby jest inna. Ale skoro tacy ludzie są w mniejszości, czy oznacza to, że plagę otyłości, która nękała XXI wiek, można wyeliminować za pomocą odpowiedniego odżywiania i ćwiczeń fizycznych? Niestety nie. Nie bez powodu wielu dietetyków, a także leczących osoby otyłe i otyłe, porównuje otyłość z narkomanią. Rzeczywiście formalnie możliwe jest zmniejszenie wagi do średniego poziomu statystycznego, ale to nie rozwiąże problemu. Podobnie jak w przypadku wyczerpującej diety, można stracić kilkadziesiąt dodatkowych kilogramów, jednak pytanie brzmi: jak szybko człowiek wróci do poprzedniego poziomu? Większość grubych ludzi jest uzależniona od „zakazanego” jedzenia, tak jak alkoholik jest uzależniony od butelki. Dlatego celem jest wyleczenie takiej osoby; nie ma sensu po prostu ograniczać jej spożycia, jednocześnie umieszczając ją na symulatorze. Główny problem tkwi w głowie człowieka i tylko rozwiązując go można mieć pewność, że człowiek jest w stanie inteligentnie zorganizować swoją dietę i aktywność fizyczną. I dlatego otyłość należy leczyć jednocześnie „na dwóch frontach” – z fizycznego punktu widzenia (przejście na zdrową dietę + aktywność fizyczna) i z psychicznego (jedzenie nie jest głównym źródłem przyjemności; w w życiu istnieje wiele innych przydatnych analogów do pozyskiwania endorfin itp..).