I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

We współczesnym świecie kosmopolityzmu mobilność geograficzna ludności rośnie tak szybko, że nikogo nie dziwi mieszkanie za granicą. Dla niektórych wyjazd za granicę to po prostu kolejne wakacje z rodziną, nauka lub długa podróż służbowa. Dla innych marzeniem życia jest podróżowanie, poznawanie historii, zwyczajów i kultury innych narodów, a może jest to przymusowa emigracja. Nie ulega wątpliwości, że podróże pozytywnie wpływają na rozwój i kształtowanie osobowości. Znajdując się w innym społeczeństwie, człowiek, jako istota biologiczna, zmuszony jest do ciągłego socjalizacji, dzięki wpływom tych grup, w których się znajduje. Musi poruszać się w nowym środowisku, ujawniając wcześniej „uśpione” cechy charakteru, zdobywając nowe umiejętności i zdolności, trenując procesy umysłowe, takie jak percepcja, uwaga, pamięć, myślenie. Spotykając i poznając różnych ludzi, podróżnik najczęściej z sukcesem wchodzi z nimi w interakcję: łatwo znajduje wspólny język, spędza dużo czasu z nowymi przyjaciółmi, adoptuje i dzieli się doświadczeniami życiowymi, uczy się, nawiązuje przyjaźnie, a nawet zakochuje się. Wszystko to dzieje się dzięki temu, że człowiek nie jest wciśnięty w ramy nawykowych i stereotypowych zachowań, lecz jak „czysta tablica” na nowo odkrywa swój potencjał i prezentuje się w nowym świetle. W psychologii zjawisko to nazywa się „efektem przypadkowego towarzysza podróży”, gdy chcesz opowiedzieć o swoim życiu zupełnie nieznajomemu, nie spodziewając się w zamian oceny i niezrozumienia. Ale miecz ma dwa końce, a każda podróż, zwłaszcza długa , ma „pułapki” kamienie psychologiczne. Przyjrzyjmy się im. Przyjeżdżając do innego kraju, człowiek musi przyzwyczaić się do nowego sposobu życia, rytmu, a zwłaszcza postrzegania czasu. Na przykład południowcy mają tendencję do delektowania się i zwlekania w najgorętszych porach dnia, leniwie popijając herbatę w kawiarniach lub na tarasach. W tym samym czasie mieszkaniec północy, przyzwyczajony do oszczędzania czasu, zaczyna denerwować się obecnością takiej „sjesty”, spokojnej i pustej rozrywki. Po euforii pierwszego wrażenia rozpoczyna się trzeźwa ocena rzeczywistej sytuacji. Człowiek zaczyna porównywać, co jest tu lepsze, a co gorsze, niż w swoim rodzinnym kraju. To niewdzięczne zadanie prowadzi również do irytacji i kumulacji czynników wywołujących stres. Tracąc czujność i powierzając swoje najskrytsze tajemnice nowym znajomym, osłabiamy naszą psychologiczną obronę i stajemy się zakładnikami nowo wybitego „Padre”. Rodzi to niepokój i chęć zakończenia związku. Jak wspomniano powyżej, człowiek jest istotą biologiczną i jako organizm potrzebuje przystosowania nie tylko do społeczeństwa, ale także do pożywienia i klimatu. Na przykład turysta jest bardzo zainteresowany nową kuchnią i początkowo stara się docenić wszystkie kulinarne rozkosze, czasami ryzykując swoje zdrowie. Z niewytłumaczalnym uporem zaczyna poddawać się wszelkim możliwym zabiegom, od nieszkodliwych wizyt w salonach spa po masaże i innowacje lokalnej medycyny. Wszystko to może spowodować nieodwracalne szkody dla zdrowia, zarówno fizycznego, jak i psychicznego. Zdaniem wielu psychologów dłuższy pobyt za granicą jest stresujący i szokujący, porównywalny na przykład do utraty bliskiej osoby. W rezultacie mogą pojawić się pewne zaburzenia psychiczne, dlatego w nowym środowisku iw nowym społeczeństwie osoba zaczyna myśleć i zachowywać się inaczej, co powoduje nieporozumienia i irytację wśród pozostałych członków rodziny oraz stwarza sytuacje konfliktowe z bliskimi kilka zasad, które pomogą Ci szybciej zaaklimatyzować się w obcym kraju i zdobyć pozytywne doświadczenia z podróży zagranicznych: 1. Przed wyjazdem postaraj się dowiedzieć jak najwięcej o kulturze danego kraju. Dzięki tej wiedzy będziesz nie tylko właścicielem dobrych manier i mile widzianym gościem. Ale uchronią Cię także przed pewnymi oczekiwaniami i rozczarowaniami.2. Nie trać czujności, bądź wybredny w kwestii tego, kogo spotykasz. Słuchaj więcej niż mówisz!3. Żyj tu i teraz! Nie porównuj czasu, który jest tutaj i który jest w domu. Nie licz cudzego!