I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Drzwi mieszkały w tym miejscu przez wiele lat. Przez wiele lat wpuszczała i wyprowadzała z tego domu dorosłych, dzieci i zwierzęta. A kiedyś nawet przyleciał ptak o melodyjnej nazwie „papuga”, wleciał, gdy drzwi się otworzyły… „Dlaczego ludzie, gdy się spotykają, mówią pewne słowa?” - pomyślały drzwi, - „...halo, dzień dobry... Ja też od jutra wszystkich pozdrawiam” – zdecydowały drzwi. - „W końcu jestem już dorosły i dobrze wykształcony!” I rzeczywiście, od tego momentu drzwi zaczęły witać każdego, kto przez nie przechodził. Tylko dla tych, którzy nie rozumieją języka drzwi - te pozdrowienia przypominają raczej zwykłe skrzypienie. PS: Ta „bajka” budzi we mnie mieszane uczucia. I litość, i duma, i chęć refleksji, zrozumienia... Postanowiłam się podzielić.