I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Alkoholizm to choroba rodzinna. Wiedzą o tym wszyscy specjaliści pracujący z osobami pijącymi. To samo można powiedzieć o uzależnieniu od narkotyków. Co kryje się za tymi słowami? Przecież często, gdy alkoholik pije lub narkoman bierze narkotyki, nie robi tego w rodzinie. Jego żona i dzieci nie są zaangażowani. Nie jest to jednak do końca prawdą. Rozważmy typową sytuację. Mąż pracuje lub ma własną działalność gospodarczą. Jest żywicielem rodziny, jego zadaniem jest zapewnienie rodzinie wszystkiego, czego potrzebuje. Moja żona to docenia. Męczy się w pracy i czasami pozwala sobie na relaks w gronie przyjaciół. Żona przymyka na to oko, bo... rozumie, że przynosi to ulgę mężowi. Mąż zaczyna coraz bardziej cieszyć się spotkaniami z przyjaciółmi i alkoholem. W ten sposób rozładowuje stres, jaki odczuwa w pracy, uczestniczy w przygodach związanych z spadkiem samokontroli, wybuchem agresji (coś zepsuł, pobił, zgwałcił) oraz ma wsparcie przyjaciół, u których on pije. Stopniowo sprawy rodzinne martwią go coraz mniej, coraz więcej czasu poświęca przyjaciołom i alkoholowi. Co na to jego żona? Głównie - uraza, irytacja, złość i rozczarowanie. Jednocześnie jednak zachowuje miłość i wiarę, że wszystko może się zmienić. To miłość sprawia, że ​​żona przebacza mężowi, który raz po raz wpadł w szał. Miłość sprawia, że ​​się martwi i dzwoni do niego, gdy jest poza domem przez dłuższy czas. To miłość sprawia, że ​​dzwonisz do szefa lub partnerów męża, wymyślasz wymówki na jego nieobecność i chronisz go przed problemami w pracy. Wyłania się ciekawy obraz. Jeden tworzy dla siebie świat złudnych przyjemności (relaks, przygoda, wsparcie ze strony przyjaciół), drugi żyje w tym czasie w napięciu, irytacji, rozczarowaniu. Jednak jej działania i postawy wspierają męża w jego zależności. Jak to się dzieje? Otoczenie: wszyscy mężczyźni piją. Niestety w naszym kraju panuje taki zwyczaj „chodzenia z przyjaciółmi do łaźni”, łowienia ryb czy oglądania piłki nożnej, a przyjemność tę potęguje alkohol. Niektórzy jednak stają się pijakami, inni nie. Zależy to od wielu powodów i nie będziemy ich tutaj rozważać. Ważne jest, aby pamiętać, że jest moment, w którym komunikacja z przyjaciółmi staje się powodem do picia. Jeśli żona będzie trzymać się tej postawy, istnieje duże prawdopodobieństwo, że przegapi moment, w którym codzienne pijaństwo przerodzi się w alkoholizm. Kiedy małżonek wraca do domu bardzo pijany, jego druga połowa cieszy się, że dotarł cały i zdrowy, pomaga się rozebrać, położyć, a rano poprawić jego zdrowie. Jednocześnie żona może się obrazić, złościć, przeklinać, ale robi wszystko, aby mąż czuł się komfortowo i jak najszybciej odzyskał rozum. Jeśli, nie daj Boże, przytrafią mu się kłopoty (na przykład złapie go policja), wtedy spieszy mu z pomocą i ratuje. Mąż przyzwyczaja się do tego, że pomimo skandalów i niezadowolenia żony ponoszą konsekwencje Nadzieja na sumienność męża będzie minimalna. Żona wierzy, że prędzej czy później mąż w końcu zrozumie, że zachowuje się niewłaściwie i zmieni swoje zachowanie: przestanie pić, poświęci więcej czasu rodzinie, będzie pracować z rodziną. dzieci i pomaga w domu. Mąż ją w tym wspiera, obiecuje przestać pić, składa śluby i podwija. Robi to jednak pod przymusem, a nie z własnej woli, więc złamanie tej obietnicy nie jest dla niego trudne. Wsparcie przyjaciół i krewnych, które były w podobnej sytuacji, potrafią wczuć się, opowiadać historie, które zakończyły się dobrze, ale jednocześnie nie biorą pod uwagę tego, że każdy ma inne ciało i inne jest także jego wychowanie. Poza tym z zewnątrz często widoczna jest tylko jedna strona relacji. Na przykład teściowa może znać swojego zięcia jako osobę uprzejmą, pracowitą, godną zaufania, która zawsze pomoże jej w drobnych naprawach w domu i podwiezie samochodem. Naturalnie będzie starała się wspierać małżeństwo córki. Takie wsparcie powoduje poczucie winy u żony pijącego mężczyzny i budzi nadzieję na cudowne uzdrowienie męża. Negatywne doświadczenia zdobyte w rodzinie rodzicielskiej. Bardzo często żony alkoholików zrezygnować .