I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: Co robisz, gdy stajesz w obliczu trudnej sytuacji życiowej? Jak sobie radzisz? Jaki sposób na znalezienie rozwiązania problemu wybierasz dla siebie? - Czy można się leczyć za pomocą encyklopedii medycznej? - Tak, możesz. Ale ryzykujesz śmiercią z powodu literówki! V. Tarasow Dość często spotykam się z opinią, że przyjazne porady i popularne książki mogą zastąpić komunikację z psychologiem. Aby omówić ten temat, odejdziemy trochę od psychologii. Weźmy dowolny obszar i każdy problem. Na przykład zepsuł się telefon komórkowy, co możemy zrobić sami, aby działał: uruchom go ponownie; przywróć go do trybu konfiguracji początkowej, czyli zresetuj; wyjmij baterię i może nawet ktoś to zrobi; zapukaj w to lub w nich :) (też to zaobserwowałem). Ale jeśli sami nie jesteśmy w stanie tego reanimować, zwracamy się do specjalisty, który jakościowo usunie przyczynę awarii i ją wyeliminuje. Ten sam przykład można podać z dziedziny medycyny, edukacji, budownictwa, projektowania, każda inna dziedzina będzie istotna. Na tej liście dziedzin psychologia nie jest wyjątkiem, dostrojenie duszy do zdrowego stanu jest kwestią głęboko złożoną i kiepska rekomendacja może znacząco zaważyć na dalszej drodze życia. Kiedy coś w naszej duszy pęka, podobnie jak w przypadku tej komórki, staramy się pomóc sobie sami i to oczywiście jest prawdą. Ale dlaczego w tamtym momencie, gdy próby kończyły się niepowodzeniem, nie została skierowana droga do specjalisty, który mógłby zobaczyć głębię przyczyny tego stanu i skorygować sytuację?! W takiej sytuacji zwykłą drogą jest porada a przyjacielem czy znajomym, ale najsmutniejsze w tej całej historii jest to, że przyjaciel czy znajomy udziela rad z perspektywy swojego doświadczenia, swojego zrozumienia i swoich możliwości. Odpowiedz sobie na pytanie: czy Twój przyjaciel, udzielając Ci rad, wie o prawdziwej przyczynie Twojego stanu? Czy zna wszystkie prawa psychiki i nieświadomości, kiedy daje ci zalecenia? Czy może dokładnie zobaczyć, dlaczego powstało to lub inne zaburzenie psychosomatyczne, w rezultacie osoba siedzi przede mną z wyczerpaną duszą i dopiero teraz, w trakcie konsultacji, zaczyna rozumieć, jaka jest przyczyna jego problemów i że on? walczył w sobie z niewłaściwym wrogiem. Nasza kultura. Populacja wciąż zmierza tylko w kierunku pracy z psychologiem. A jeśli pięć lat temu dorosły zwracał się do mnie o radę, tylko wtedy, gdy potrzebował zrozumieć problem swojego dziecka lub innej bliskiej osoby. Teraz coraz więcej osób zwraca się do nas, ponieważ mają własne zrozumienie problemu wewnętrznego i chęć jego rozwiązania na polecenie specjalisty. Zadbaj o siebie!/