I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: Każdy okresowo odczuwa potrzebę zmiany swojego życia; zmiany mogą być nieznaczne lub globalne, nieoczekiwane i poza Twoją kontrolą lub świadome i możliwe do opanowania. Jeśli pragnienie zmiany życia stanie się nie do odparcia, trudno nie usłyszeć cichego wezwania duszy, nadal żyć jak wszyscy inni, nic nie robiąc, nie zdradzając nudy. Coraz częściej chcesz oddalić się od znajomych, nic Cię nie cieszy, nic Ci się nie chce. Próbując otrząsnąć się z zamyśleń i smutku, żeby nie denerwować bliskich, wywołujesz uśmiech na twarzy. niezrozumienie przyczyny przedłużającego się złego nastroju. Pojawia się krzyczące pytanie i ból w oczach. Marzysz o tym, aby nie zwracać na siebie uwagi, zakładasz okulary przeciwsłoneczne i pozostawiony sam sobie cierpisz z powodu bólu, którego przyczyny nie rozumiesz. Sam na sam ze sobą możesz płakać i wołać o pomoc, wiedząc, że ona nie nadejdzie, bo w pobliżu nie ma nikogo, a jeśli ktoś jest, to nie jest w stanie Cię zrozumieć. Ten stan chaosu, przesiąknięty strachem i uczuciem, że grunt ucieka spod nóg, pojawia się, gdy nadchodzące zmiany w Twoim życiu stają się nieuniknione. A Ty, Ty sam możesz regulować szybkość tego procesu i kierować biegiem życia. Moja droga do siebie zaczęła się od takiego stanu, potem przyszła świadoma chęć zmiany swojego życia. Jeszcze nie rozumiejąc, czego dokładnie chcę, ale z pasją chcąc zmienić swoje życie, dosłownie poczułem, że moje pragnienie zostało wysłuchane. Przez kogo? Moja Dusza, Wszechświat, każda komórka mojego ciała nie tylko usłyszała, ale zapaliła zielone światło pozwalające na zajście zmian. Kiedy decyzja jest już dojrzała, nie jest potrzebny żaden dodatkowy wysiłek, życie zaczyna się szybko zmieniać, ale zmiany zachodzą najpierw w środku. Wyobraź sobie, mój drogi przyjacielu, że życie jest rzeką, a ty płyniesz po niej łodzią, unoszona przez wodę prąd lub wiosłowanie z wiosłami, próbując płynąć pod prąd. Podejmujesz decyzję o zmianie swojego życia, rzeka i łódź reagują na Twoje pragnienia i dostosowują się do zmian. Rzeka życia może być niebezpieczna lub korzystna. To, jak to będzie, zależy od Ciebie. Kiedy uświadomiłam sobie chęć zmiany swojego życia, nie wiedziałam, czego chcę, nie myślałam, że mogę, zwolnić, przyspieszyć, zatrzymać się, żeby się rozejrzeć, odpocząć, zrobić chwilę. decyzja. Nie wiedziałam, że moja chęć zmiany swojego życia jest nawigatorem, który wyznacza kurs, że wiosła mogą się zmieniać, a nawet znikać z pola widzenia, zamieniając się w niewidzialny, ale kontrolowany przeze mnie stan. Poruszam się z nurtem życia, niesionego daleko, przy nurcie rzeki, doświadczyłem radości i zachwytu, słysząc ciche wołanie duszy w sobie. Chciałem skakać ze szczęścia, radować się, opowiadać wszystkim wokół siebie, nawet nie wiedząc dokładnie, o czym mógłbym rozmawiać. Było po prostu uczucie, dawno zapomniane lub utracone poczucie Domu. Ciesząc się moim radosnym odkryciem, nie zauważyłam, jak moje życie zaczęło się zmieniać, pędziło do przodu, niesione przez prąd życia. Czując radość przeciwnego wiatru zmian, z całego serca zapragnęłam zmienić swoje życie, a rzeka zdawała się odpowiadać: „Tak!” zaczął bulgotać i przyspieszać. Ucieszony tym ruchem, rozejrzałem się po łodzi i zauważyłem, że się zmieniła. Zmiany były ledwo zauważalne; nie mogłem dokładnie powiedzieć, jakie. Nagle poczułem nieprzyjemny dreszcz w klatce piersiowej, gdy zobaczyłem, że moja łódź nie ma wioseł. Zimne łapy strachu chwyciły mnie za gardło, usłyszałem szum wodospadu, łódź kołysała się jak na falach, pędziła coraz szybciej, dźwięk wodospadu stawał się coraz wyraźniejszy. Myśli w mojej głowie zderzały się ze sobą, a strach zmroził moje ciało. Chciało mi się płakać, krzyczeć, wołać o pomoc, wydawało mi się to takie głupie i bezsilne. Chciałem wrócić i nigdy więcej niczego nie zmieniać w swoim życiu, ale było to niemożliwe. Aby się chronić, położyłem się na dnie łodzi, kuląc się ze strachu, wciąż ryzykując otwarcie oczu - czyste niebo nad moją głową było spokojne i pogodne. „Chciałabym tak zrobić” – pomyślałam, biorąc głęboki oddech. Powietrze było świeże, pachniało wiosną, z jakiegoś powodu mnie uspokajało. Myśląc, że wszystko zaczęło się od chęci zmiany swojego życia, wzięłam głęboki oddech, próbując nabrać dość tego uczucia.