I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Nie jest tajemnicą, że osoby, które nie mają dobrego życia osobistego, często zwracają się po pomoc psychologiczną.⠀ Nieważne, jak bardzo się starają, marzą o rodzinie, czy podejmują wiele prób, po co - nic wartościowego z tego nie wynika. Relacje są albo krótkotrwałe, albo w ogóle nie układają się, albo „problematyczne” długotrwałe, które do niczego nie prowadzą.⠀ W takich przypadkach, gdy kogoś słucham, od razu zaczynam działać. szukasz tego, z kim mieszka? Do kogo sięga, nie do nici, ale do mocnej stalowej linki swego uczucia. Ponieważ osoba z nienaruszoną psychiką nie może wisieć w nieważkości, koniecznie jest z kimś przywiązana. Co więcej, niekoniecznie „żyje”. właściwie na jednym terytorium żyje emocjonalnie, w ciągłym kontakcie z drugą połówką i co odkrywamy? Wszyscy „niespokojni” ludzie zawsze mają z kimś silną więź emocjonalną. Najczęściej są to rodzice, dzieci, bracia/siostry.⠀ Wiodą już satysfakcjonujące życie razem z kimś, kto zastąpił ich prawdziwego partnera i przyciągnął całą ich uwagę. Bardzo często matki „skutecznie” radzą sobie z tą rolą, nawet jeśli mieszkają w innym mieście. Ich dorosłe dziecko rozmawia z mamą 8 razy dziennie, zna szczegółowo wszystko, co dzieje się w jej życiu, angażuje się we wszystkie najdrobniejsze okoliczności, a także szczegółowo relacjonuje swoje własne wydarzenia, doświadczenia, problemy, nowinki. Dlaczego więc miałby tak bardzo pragnąć znalezienia partnera, skoro znaczna część potrzeb intymnych jest już zaspokojona? Pozostają jedynie potrzeby fizjologiczne, które realizują się w tych krótkotrwałych, niestabilnych związkach.⠀Znowu, jeśli ktoś wydał tak dużo siły psychicznej i energii na kontakty z matką, nie będzie mu już czasu i energii na nic innego.⠀ Jest jeszcze bardziej tragiczny obraz – człowiek może nadal żyć w emocjonalnym związku z ukochaną osobą, która go opuściła na długi czas temu, a nawet ze zmarłą osobą. Prowadź ciągły dialog wewnętrzny. A jeśli jesteś sam, zastanów się z kim tak naprawdę teraz żyjesz, z kim jesteś w ciągłym kontakcie? I czy zgadzasz się na tę zamianę, bo jeśli są tam wszystkie Twoje myśli, to po prostu nie ma miejsca na nową osobę w Twoim życiu.