I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: Z archiwum trenera seksualnego. Dla czytelników z poczuciem humoru rozmawiałem niedawno z młodym mężczyzną. Ani samiec alfa, ani beta, jakaś niejasna litera greckiego alfabetu. Narcystyczny przedstawiciel poligamicznej połowy ludzkości z entuzjazmem opowiedział mi o swoich seksualnych zwycięstwach. Z przedłużającego się monologu udało mi się wyizolować tylko jedną myśl, którą narrator rytmicznie wprowadzał do mojego mózgu: wszystkie jego partnerki przeżywały z nim rozdzierające serce, nieznośne, palące orgazmy. Cóż, coś w tym stylu, oczywiście w moim tłumaczeniu literackim. Zmęczony wielokrotnym opowiadaniem o szczegółach pornograficznych, zdecydowałem się, z grzeczności, zapytać o techniczne niuanse erotycznych zwycięstw. Musieliśmy jakoś podtrzymać rozmowę! „A skąd wiesz, że twój partner przyszedł? – pytam rozwiniętego Casanovę niemal bez entuzjazmu. "Podstawowy! Zaczynają namiętnie drapać mnie po plecach!” - odpowiedział zwycięzca wagin. Co za horror! Cóż za rażąca ignorancja! Cóż za skandaliczna ignorancja! Żyjemy w epoce totalnej informacji, w czasach wszechogarniającego Internetu, a ta leniwa kobieta, hańba dla wszystkich oziębłych kobiet, nawet nie zadała sobie trudu przeczytania choćby jednego artykułu na temat kobiecego orgazmu, aby go bardziej lub bardziej symulować mniej fizjologicznie! Postanowiłam walczyć z tym przestępczym oszukiwaniem mężczyzn. Przecież są naiwni i łatwowierni jak dzieci i łatwo mogą pomylić kłamstwa o charakterze seksualnym z pełnoprawną imitacją. I nie możemy na to pozwolić, mój przyjacielu! Usłysz moje pełne pasji wołanie! Naucz się symulować orgazm, aby sam Stanisławski, gdyby żył, nie mógł wykrzyczeć swojego słynnego „Nie wierzę!” Aby przekonująco oszukać partnera, będziesz musiał pracować z głową . Przykro mi kochanie, ale symulacja nie ma nic wspólnego z tym, co kryje się przed światem pod cienkim paskiem stringów. Wymaga to dużego wysiłku intelektualnego. Pierwszą oznaką prawdziwego orgazmu nie są blizny na plecach partnera, ale wzrost ciśnienia krwi i przyspieszone tętno. Oferuję dwie opcje - przebież kilka kilometrów tuż przed rozpoczęciem gry wstępnej przez wybraną osobę lub zażyj czegoś stymulującego. Bądź bardzo ostrożny: w stanie spokojnym puls wynosi 60-80 uderzeń na minutę, a podczas orgazmu - 100-150. Najtańszym sposobem na wzniesienie się na takie wyżyny jest wypicie super mocnej kawy, która zapewnia zarówno przyjemny aromat, jak i wysoki puls. Staraj się oddychać szybko i płytko, jak kudłaty pies na gorącym asfalcie gdzieś w Zjednoczonych Emiratach Arabskich w największym upale. Cóż, jesteś gotowy. „Zmierz się, kochanie, jestem z tobą uczciwy z medycznego punktu widzenia!” Drugim objawem z listy łatwo dostępnych jest pojawienie się kropelek potu na czole, nad górną wargą i pod pachami. Tutaj możesz wybrać dla siebie: albo niezauważony przez partnera spryskasz skórę nawilżającym sprayem, albo założysz na kostki plaster rozgrzewający – pod wełniane skarpetki, wtedy prędzej czy później zaczniesz się pocić. Oczywiście w ciepłym swetrze zmoczymy się jeszcze bardziej, jednak ważne jest, aby nie przesadzić. Ten „rozpalony” stan uzupełnia zaczerwienienia policzków i klatki piersiowej, dlatego w makijażu erotycznym nie oszczędzaj na różu. Najprostszym i najłatwiejszym do naśladowania objawem najwyższej przyjemności są niepohamowane emocje. Najczęściej są to łzy lub śmiech. Przed randką przeczytaj najzabawniejsze dowcipy w Internecie, które pomogą Ci wybuchnąć niekontrolowanym śmiechem, gdy tylko przypomnisz sobie początek. Najważniejsze, aby przypadkowo o nich nie pamiętać, gdy ukochana osoba dopiero zaczyna flirtować w łóżku. Jeśli masz słabą pamięć, zastosuj sprawdzony sposób, który każda dziewczynka zna niemal od urodzenia: rycz, jakby jakiś podwórkowy chuligan zabrał Twoje ulubione wiadro do piaskownicy. W tej części symulacji nie musisz się w żaden sposób ograniczać: krzyczeć, przeklinać, gryźć, możesz nawet stracić przytomność. Krótko mówiąc, bądź swoim własnym reżyserem i baw się dobrze, wszystko zostanie ci wybaczone. Faktem jest, że badania elektrofizjologiczne mózgu kobiet